Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 15:05
Reklama

Wszystkich Świętych. Czas wspominania

Wszystkich Świętych. Czas wspominania

Liście na drzewach przybrały już barwy jesieni. Z dnia na dzień pokazują moc i piękno przyrody. Najsłabsze opadają. W parkach, alejkach, na cmentarzach. Tam są najbardziej widoczne. Wiatr przegania je, z jednego nagrobka na drugi, wplata między krzyże.  

Tak może wyglądać ten dzień, jedyny w roku, dzień Wszystkich Świętych.  Dzień pamięci i wspomnień, dzień rozpaczy i bólu, dzień łez i smutku. Byli z nami. Kiedyś, dawno, ledwo pamiętamy najstarszych z rodziny, których odprowadzaliśmy w żałobnym kondukcie – w lipcowym słońcu, styczniowym mrozie, zadymce śnieżnej, w deszczu. W pogodzie i niepogodzie.

Byli z nami i dobrze ten czas pamiętamy. Ciepło ich rąk, uśmiech i złość, cierpliwość i irytację – każdą cechę charakteru potrafimy przywołać. Opowiadać o zdarzeniach z ich udziałem, o codzienności, wyjątkowości, szarym dniu. Bliscy, rodzinę tworzący, przyjaciele, znajomi, jedynie z widzenia znani, przechodzący obok  -  to ci, którzy odeszli. Na grobie których płoną teraz znicze, a kwiaty kolorami budzą nadzieję. Dla wierzących na spotkanie, bo przecież kiedyś ono nastąpi. W końcu idziemy tym samym szlakiem, po tej samej wydeptanej drodze, polnej ścieżce.  Dla każdego na lepszy czas, może na lepszy świat?

Myśl biegnąca wstecz, refleksja, modlitewna cisza. Modlitewny szept, modlitewna pieśń jak u Tadeusza Nalepy czy Ryszarda Riedla, modlitewna muzyka, jak u Czesława Niemena. Dzieło artystów, impuls Stwórcy.
Słowa i muzyka, modlitwa i krzyk rozpaczy – wsiąkają w opadające liście drzew, wirują z wiatrem, zatrzymując się na krzyżach cmentarnych nagrobków. Zostają w nas.

Redakcja
 
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 09.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 08.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 07.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 07.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama