Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 19 marca 2024 10:01
Reklama

Sześć igrzysk. Wspomnienia olimpijskie

Sześć igrzysk. Wspomnienia olimpijskie

Wędrowiec, turysta, kibic sportowy, entuzjasta historii... Kim jeszcze jest brodniczanin, Wojciech Kupczyk? Na pewno jest jeszcze sympatycznym gawędziarzem!

Spotkaliśmy się w Pałacu Anny Wazówny, w Sali Wielkiej, bo wydarzenie zasługiwało na to. Była to bowiem druga część spotkania z człowiekiem z pasją. Blisko dwa miesiące temu mieliśmy okazję uczestniczyć w otwarciu w Bramie Chełmińskiej wystawy z olimpijskich szlaków, gdzie wspomniany już tu wędrowiec zaprezentował swoje olimpijskie zdobycze – pamiątki z olimpiad letnich i zimowych, na które pojechał, żeby zobaczyć igrzyska z bliska, nie za pośrednictwem telewizji.
W Pałacu Anny Wazówny zorganizowano część drugą – niemal w przededniu olimpiady w Tokyo 2020 (2021), w mieście, które już w 1964 roku gościło olimpijczyków, przede wszystkim zgromadziło wielomilionową widownię – w zawodach wszystkich dyscyplin sportu – krajową i zagraniczną. 

Po latach, po igrzyskach w Vancouver, Soczi, Rio czy w Pekinie, Wojciech Kupczyk postanowił wybrać się do Tokyo. Niestety, pandemia zgasiła entuzjazm, przygotowania. Nawet przesunięcie terminu igrzysk o rok nie spowodowało, iż jest to święto sportu, w pełni tego słowa znaczeniu. Nie może być świętem, skoro impreza odbywa się bez widowni, bez wędrujących pasjonatów sportu, takich jak Wojciech Kupczyk.

Wspominając swoje igrzyska przypomniał i te, na których nie mógł być – choćby Tokyo 1964. Jeszcze przed spotkaniem spróbowałem przeegzaminować nieco bohatera dnia pytając o zwycięzcę biegu na 400 m mężczyzn, na lekkoatletycznym stadionie w Tokyo. Mike Larrabee, USA – taka była odpowiedź. Natomiast chwila zastanowienia nastąpiła gdy zapytałem o brązowego medalistę. Ale tu też, bez czyjejkolwiek pomocy przypomniał sobie: Andrzej Badeński!
Miło było posłuchać o sportowych przygodach Wojciecha Kupczyka z igrzyskami w tle. To jest jednak temat nie na jeden, ale kilka wieczorów! Brawa dla brodnickiego pasjonata sportu, sześciokrotnego olimpijczyka, brawa dla Mariana Marciniaka, dyrektora Muzeum w Brodnicy za wpisanie historii sportu w działalność kulturalną tej placówki.  

 

Tekst i fot. Bogumił Drogorób



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 09.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 08.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 07.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 07.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama