Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 11:08
Reklama

Z kijkami do szkoły

Z kijkami do szkoły

Wojciecha Kupczyka z Brodnicy znamy jako nauczyciela wychowania fizycznego, miłośnika sportów różnych, bywalca wielu igrzysk olimpijskich – zimowych i letnich – mistrzostw świata, mistrzostw Europy, obieżyświata. Niedawno rozpoczął kolejną wędrówkę.

Otóż 1 września bez zgody Dariusza Piontkowskiego, ministra edukacji narodowej, wyruszył o dwóch kijach w systemie nordic walking. Postanowił kilka razy w tygodniu, czasami codziennie, ruszyć na spacer do szkół położonych w okolicach Brodnicy. Dalej czy bliżej, najważniejsze, żeby iść. 
W minioną sobotę, gdy spotkaliśmy się podczas meczu ligowego Sparty, akurat był po spacerze w Jajkowie. Zrobił sobie zdjęcie przed szkołą, dowodząc, że tego i tego dnia tam był, wrócił i w niedzielę podesłał zdjęcie ze  szkoły w Małkach. Podejrzewam, że gdy ten tekst ujrzy światło dzienne Wojciech Kupczyk, nauczyciel na emeryturze, będzie miał na liczniku ponad dwadzieścia szkół. 

W życiu – o czym doskonale wiem, choćby z literatury – ważne jest, żeby iść do przodu, nie stać w miejscu, a ten rodzaj sportu, który Wojciech Kupczyk prezentuje, jest warty rozpowszechniania. Motywów może być tysiąc. Jedna uwaga – trzeba mieć koniecznie dwa kije, prawy i lewy. Dopasowany do lewej i prawej ręki. Ponieważ prawy kij w lewej ręce grozi załamaniem całej idei chodzenia, można pójść nie tą drogą... I wtedy jest problem, bo trudniej wrócić. A wrócić trzeba, żeby iść następnego dnia!

Tekst i fot. (bd)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 09.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 08.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 07.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 07.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama