Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 26 kwietnia 2024 17:51
Reklama
News will be here

Wielkie planowanie i sadzenie bylin

Wielkie planowanie i sadzenie bylin

Aby nasz wymarzony ogród przyciągał uwagę kolorami, powinniśmy zadbać o to, aby pojawiły się w nim byliny, szczególnie te kwitnące. Poza tym, że barwne kwiaty stanowią niewątpliwą ozdobę to przyciągają owady, dla których powinno znaleźć się miejsce w każdym ogrodzie.

W poprzednim artykule przedstawiłem krok po kroku etapy przygotowania miejsca, w którym stworzymy rabatę bylinową. Jeszcze raz podkreślę, że zarówno wybór odpowiedniego miejsca jak i wcześniejsze przygotowanie podłoża jest bardzo ważne. 

Tym razem postaram się przybliżyć proces zakładania rabaty i sadzenia bylin. Nie jest to tak proste jak mogłoby się wydawać. Pochopne decyzje i brak wiedzy mogą przynieść niemiłe niespodzianki. Dlatego ważne jest to, abyśmy przynajmniej ogólnie poznali wymagania roślin, które zamierzamy posadzić, a także ich wysokość i pokrój. Nie bez znaczenia jest również okres ich kwitnienia. 
Dlaczego to takie ważne? Musimy wiedzieć, które byliny wymagają pełnego nasłonecznienia, a które lepiej będą się czuły w półcieniu lub cieniu. Pod drzewami, w sąsiedztwie krzewów i budynków posadzimy rośliny cieniolubne takie jak hosty nazywane funkiami, bergenie, barwinki, tawułki, kokorycz, konwalię majową i paprocie. W pełnym słońcu dobrze będą rosły rozchodniki, rojniki, floksy, rudbekie, juki, a nawet kolczaste opuncje. Oczywiście tych roślin jest znacznie więcej. 

Znając rozmiary bylin, łatwiej nam będzie zdecydować, które miejsce na rabacie będą mogły one zająć. Nie chcemy przecież, aby rośliny wyższe zasłaniały niższe, a te bardziej rozłożyste ograniczały miejsce pozostałym. 

Tak jak wcześniej wspomniałem ważna jest też pora kwitnienia. Przy odpowiednim dobraniu roślin możemy stworzyć rabatę, która będzie nas zachwycać kolorami od wczesnej wiosny aż do późnej jesieni. W ten sposób sezon rozpoczniemy przebiśniegami i krokusami, a zakończymy marcinkami i chryzantemami.

Sam proces sadzenia nie jest zbyt skomplikowany, o ile odpowiednio przygotowaliśmy miejsce pod byliny. Rośliny umieszczamy w wykopanym wcześniej dołku, a następnie obsypujemy ziemią, którą lekko ubijamy, a następnie podlewamy. Ważny jest sam termin sadzenia. Byliny sprzedawane w centrach ogrodniczych w doniczkach można sadzić przez cały sezon.  Pamiętajmy, że w nowym miejscu powinny być posadzone na takiej samej głębokości, na jakiej rosły w doniczce. W czasie upałów nie zapominajmy  o regularnym podlewaniu. W przypadku większości roślin, które sadzimy z tak zwanym gołym korzeniem, najlepszym terminem jest wiosna. Dobrym okresem jest też wczesna jesień, ale nie później niż miesiąc przed pierwszymi przymrozkami. Są oczywiście pewne wyjątki. I tak na przykład piwonie sadzimy na przełomie sierpnia i września, a konwalie od połowy października do połowy listopada.

Rozmieszczenie bylin na rabacie powinno być odpowiednio zaplanowane. Ogólna zasada jest taka, że rośliny wyższe sadzimy z tyłu, średnie na środku, a najniższe z przodu. W ten sposób wszystkie będą dla nas widoczne. 

W przypadku roślin niedawno posadzonych ważne jest regularne podlewanie. Pamiętajmy też o usuwaniu chwastów. Moim zdaniem dobrym rozwiązaniem jest ściółkowanie korą. Dzięki temu ograniczamy ilość chwastów i zatrzymujemy wilgoć w glebie. Z pozostałych zabiegów pielęgnacyjnych należy wymienić usuwanie przekwitłych kwiatów, suchych liści oraz podpieranie bambusowymi tyczkami wysokich i ciężkich bylin.

Urozmaiceniem rabaty bylinowej są różnego rodzaju ozdoby pochodzenia naturalnego lub stworzone ludzką ręką. Tym tematem zajmę się w moim kolejnym artykule.

Tekst i fot. Tomasz Wójtowicz



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
News will be here
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 09.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 08.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 07.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 07.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama