Stan epidemii w Polsce nakłada na policjantów dodatkowe zadania. Zaostrzone zasady bezpieczeństwa spowodowały zwiększenie ilości patroli i kontroli przestrzegania nowych obostrzeń.
W związku z epidemią na terenie całego kraju obowiązują nowe, zaostrzone przepisy. W trosce o zdrowie i życie obywateli brodniccy policjanci zwiększyli ilość patroli i kontroli osób przemieszczających się. Policjanci podczas służby szczególną uwagę zwracają na gromadzenie się osób m.in. pod placówkami handlowymi oraz bankowymi. Funkcjonariusze sprawdzają miejsca grupowania się młodzieży takie jak : skwery, bulwary, parki, place zabaw, plaże oraz inne miejsca, gdzie mogą gromadzić się mieszkańcy naszego powiatu. Kontrolują środki komunikacji publicznej oraz niepublicznej dowożącej osoby do pracy. Zwracają szczególną uwagę na dzieci i młodzież do 18 roku życia, które mogą przemieszczać się tylko w towarzystwie osoby pełnoletniej. Mundurowi podczas codziennej służby zwracają szczególną uwagę na osoby nie stosujące się do nowych zakazów i nakazów. Angażują się również w informowanie o zasadach i zakazach wprowadzonych w związku z panującą epidemią.
- Na ulicach miasta i powiatu z megafonów policyjnych radiowozów wygłaszane są komunikaty o konieczności pozostania w domach oraz przestrzeganiu zaleceń służb – informuje asp. szt. Agnieszka Łukaszewska, oficer prasowy brodnickiej policji. - Policjanci stanowczo i bezwzględnie reagują na naruszanie obowiązującego prawa Dotyczy to między innymi zakazu grupowania się osób.
W ciągu minionej doby policjanci ukarali mandatami karnymi w wysokości 500 złotych 13 osób. Takie kary nakładane będą na wszystkich, którzy nie stosują się do nowych przepisów. Dzielnicowi codziennie sprawdzają, czy osoby poddane obowiązkowej kwarantannie, stosują się do jej zasad. W powiecie brodnickim ilość osób objętych kwarantanną sięga już prawie 400 osób. Do wszystkich, docierają policjanci. Wobec osób nieprzestrzegających kwarantanny wyciągane są bardzo surowe konsekwencje. Kara za naruszenie zasad może wynieść aż 30 tys. złotych.
(v)
Fot. nadesłane
Napisz komentarz
Komentarze