Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 31 października 2025 07:02
Reklama

Profesor wierny zasadom

Profesor wierny zasadom

Jeśli umiera ktoś z rodziny, ktoś z kim żyliśmy na co dzień, czujemy pustkę i żal, bo odeszła bliska osoba. A co, gdy umiera człowiek, z którym nigdy się nie spotkaliśmy, a też uważamy, że odszedł ktoś bliski? To może oznaczać tylko jedno - zmarły był człowiekiem wyjątkowym. 

Profesora Adama Strzembosza znałam jedynie z przekazów medialnych, z książek i publikacji. Mimo, że był w słusznym wieku i ostatnio nie czuł się najlepiej, informacja o Jego śmierci była bolesnym zaskoczeniem. 

Odeszła legenda, 

autorytet dla wielu środowisk prawniczych i nie tylko. Profesor przede wszystkim był Człowiekiem, który miał swoje poglądy; etyczne, moralne i co najważniejsze przez całe życie odważnie ich bronił. Także swoich decyzji, nawet gdy były niepopularne i kontrowersyjne jak ta kiedy po 1989 roku Polska zaczynała budować nowe instytucje. Strzembosz był jednym z tych, którzy wierzyli, że wolność bez prawa to chaos. Jako pierwszy prezes Sądu Najwyższego w wolnej Polsce, wprowadzał w życie ideę niezależności sądów i nie jako abstrakcyjny ideał, ale jako codzienny obowiązek. To on miał odwagę powiedzieć, że „sędziowie sami się oczyszczą”, co jedni uznali za naiwność, a inni za najwyższy wyraz wiary w etos zawodu. 

Mówiło się o nim, 

że jako profesor w starym, dobrym stylu uczył nie tylko przepisów, ale i postawy. W świecie pełnym oportunizmu Adam Strzembosz pozostał wierny zasadom, które wyniósł z domu i z „Solidarności”: uczciwości, pokory i odpowiedzialności. Nie miał w sobie krzty patosu, a mimo to emanował godnością. Może dlatego zawsze słuchałam go z uwagą. Bardzo rzadko bywał wzburzony raczej mówił spokojnie, bez tanich emocji, ale merytorycznie i z moralnym przekazem. Nawet gdy w ostatnich latach zabierał głos o stanie polskiego wymiaru sprawiedliwości i sądownictwa, robił to bez agresji, ale w tym co mówił  pozostawiał duży margines wiary i nadziei w to, że przyzwoitość i zdrowy rozsądek kiedyś wrócą na salony. Słuchając wypowiedzi polityków, zwłaszcza prawej strony, chciałoby się powiedzieć, że przydałby się również powrót kultury i szacunku dla drugiego człowieka. Może kiedyś to nastąpi, ale coś dziwnie czuję, że nie będzie to ani powszechne, ani niezwłoczne.  

Przykład

- Andrzej Duda, jeszcze jako mieszkaniec pałacu przy Krakowskim Przedmieściu, w Radiu Wnet w sposób nielicujący z pełnioną funkcją, drwiąco naśladował głos sędziwego i wielce zasłużonego prawnika prof. Strzembosza, krytykując jego dawne słowa o samooczyszczaniu się wymiaru sprawiedliwości. Ale Profesor - jak podkreślił w rozmowie z WP - nie poczuł się urażony. „Nie przywiązuję do tego rodzaju zachowań żadnej wagi” - skomentował. W epoce szybkich ocen i wyścigu przed kamery z niemądrymi sądami, a także na forach społecznościowych, a do tego płytkich i sztucznie wykreowanych autorytetów, postać Adama Strzembosza pokazuje, że prawdziwa wielkość nie boi się krytyki, zwłaszcza od przeciętniaków. Człowiek pokroju Profesora nie potrzebował medialnego krzyku i plastikowej wielkości. Wystarczą szacunek do samego siebie, żelazna konsekwencja  w działaniu i odwaga mówienia prawdy. To pewnie brzmi archaicznie, ale właśnie ludzi o takich, dzisiaj niemodnych, charakterach, najbardziej brakuje. Śmierć prof. Strzembosza jeszcze bardziej oddali nas od spełnienia marzeń o powrocie do publicznej przestrzeni przyzwoitości i niekwestionowanych autorytetów. W ostatnich latach zauważa się nie tylko w polityce i środowisku prawniczym, że autorytet coraz częściej idzie w parze z ironią. Natomiast prawo, domena Profesora, traktowane bywa jak narzędzie w rękach silniejszych, choć nie zawsze mądrzejszych. Nazwisko Strzembosza brzmi jak memento, to był człowiek, który miał odwagę powiedzieć: „prawo ma służyć ludziom, a nie władzy…, a uczciwość nie jest pojęciem z podręcznika historii”.  I co ważne - przez całe życie się tego trzymał.

Spoczywaj w pokoju, Profesorze.

Wiesława Kusztal

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama