Przez trzy wrześniowe dni Brodnica rozbrzmiewała śmiechem, ciszą, śpiewem, dźwiękiem braw i rozmów toczonych do późnej nocy. XIX edycja Brodnickiej Uczty Teatralnej znów udowodniła, że teatr amatorski ma niezwykłą moc – nie tylko artystyczną, ale i wspólnototwórczą.
A tegoroczna edycja rozpoczęła się od wyjątkowego wydarzenia – na scenie Brodnickiego Domu Kultury wystąpiła legenda polskiego filmu i teatru, Jan Peszek, prezentując monodram „Scenariusz dla nieistniejącego, lecz możliwego aktora instrumentalnego” Bogusława Schaeffera. Sala Brodnickiego Domu Kultury wypełniła się po brzegi, a publiczność przez godzinę była prowadzona w rytmie scenicznego szaleństwa – raz w pełnym skupieniu, raz w śmiechu, raz w ciszy, która mówiła więcej niż słowa. Dla wielu to było nie tylko spotkanie z wybitnym artystą, ale wręcz lekcja, czym teatr może być, gdy ciało i głos aktora stają się instrumentem. Ku zaskoczeniu widzów Jan Peszek zdradził, że Brodnica i okolice nie są mu obce - w dzieciństwie wiele wakacyjnych dni spędził w niedaleko położonym Górznie.
Dziewięć spektakli – dziewięć światów
Kolejne dni należały do grup z całej Polski. Na scenie BDK-u zaprezentowano dziewięć spektakli – każdy inny, każdy autentyczny i szczery.
Młodzieżowe Rozkwity z Chojnowa („Mam taką fantazję…”, reż. Karolina Rosocka) zaprosiły widzów do intymnego świata kobiecego dojrzewania. Lublinianie z NOTOCO Spektrum Akacja („Otwórz drzwi”, reż. Monika Nitkiewicz-Mitrut) zbudowali senne, oniryczne uniwersum pełne lęków i pragnień. Able Dynamic Happy Dancers z Brzegu („Co dalej?”, reż. Paulina Rutowicz) połączyli taniec, ruch i teatr w dynamicznym przedstawieniu, które stawiało pytania o kondycję współczesnego człowieka.
Nie zabrakło klasyki absurdu – Teatr Ecce Homo z Kielc („Trelemorele”, reż. Marcin Bortkiewicz) jako pierwszy w Polsce zmierzył się ze sceniczną inscenizacją rzadko granego dramatu Tadeusza Różewicza. Spektakl pełen ironii i przewrotności poruszył widzów i udowodnił, że „śmietnik różewiczowskich fantazmatów” to przestrzeń, w której można odnaleźć siebie i współczesność.
W kategorii teatrów „po pracy” pojawiły się przedstawienia z ogromną dawką humoru i refleksji: warszawski Teatr Wary Mary („Tu leży pies pogrzebany”, reż. Fabian Kocięcki) opowiedział groteskową historię konfliktu o działkę, w której komedia przeplata się ze smutną refleksją. Kompania Teatralna Mamro z Warszawy („Przedział”, reż. Grzegorz Reszka) zabrała widzów w podróż, w której doszło nie tyle do katastrofy komunikacyjnej, co do zderzenia osobowości i emocji. Z kolei Teatr Fieter z Ozimka („Camus 'She, Bye’”, reż. Robert Konowalik) zaprezentował przewrotną, ironiczną opowieść, której nie sposób oglądać od końca.
Nie zabrakło też mocnych, kameralnych tonów. Emilia Lipińska w monodramie „Tu nie chodzi o śmierć” (Teatr po Godzinach, Żary, reż. Alicja Wróbel) poruszyła publiczność przejmującą opowieścią o depresji i samotności, a Studio Aktorskie Kurtyna z Lublina („(Nie)usprawiedliwiona”, reż. Ismena Maślankiewicz) zmusiło widzów do konfrontacji z trudną historią Olgi Hepnarovej – ostatniej kobiety skazanej na śmierć w Czechach.
Każdy ze spektakli był inny, ale wszystkie łączyła jedna cecha: szczerość, która nie pozostawiała widzów obojętnymi.
Spektakle konkursowe oceniało jury w składzie:
- Ewa Skibińska – wybitna aktorka teatralna, filmowa i telewizyjna, wielokrotnie nagradzana za swoje role, związana m.in. z Teatrem Polskim we Wrocławiu i Teatrem Powszechnym w Warszawie,
- Katarzyna Tokarska-Stangret – krytyczka teatralna, zastępczyni redaktora naczelnego miesięcznika Teatr, badaczka twórczości Tadeusza Kantora,
-Tomasz Mycan – aktor Teatru Nowego w Poznaniu, wcześniej przez 19 lat związany z Teatrem im. Wilama Horzycy w Toruniu.
Nagrody i wyróżnienia
Po obejrzeniu dziewięciu spektakli werdykt Jury brzmiał następująco: GRAND PRIX i 1800 zł dla - Able Dynamic Happy Dancers z Brzegu za spektakl „Co dalej?” (reż. Paulina Rutowicz)
W kategorii teatrów młodzieżowych:
- I miejsce – Teatr Rozkwity z Chojnowa („Mam taką fantazję…”, reż. Karolina Rosocka) – 1300 zł
- II miejsce – NOTOCO Spektrum Akacja z Lublina („Otwórz drzwi”, reż. Monika Nitkiewicz-Mitrut) – 1100 zł
W kategorii teatrów studenckich i „po pracy”:
- I miejsce – Teatr Wary Mary z Warszawy („Tu leży pies pogrzebany”, reż. Fabian Kocięcki) – 1300 zł
- II miejsce – Teatr Fieter z Ozimka („Camus 'She, Bye’”, reż. Robert Konowalik) – 1100 zł
- III miejsce – Kompania Teatralna Mamro z Warszawy („Przedział”, reż. Grzegorz Reszka) – 900 zł
Nagroda za reżyserię i 1000 zł – Karolina Rosocka (Teatr Rozkwity, Chojnów)
Nagroda aktorska i 1000 zł – Wojciech Kałużyński (Teatr Wary Mary, Warszawa)
Nagroda Publiczności i 1000 zł – Teatr Rozkwity z Chojnowa
Festiwal wspólnoty
– To były trzy dni pełne emocji, które na długo zostaną w naszej pamięci. Brodnicka Uczta Teatralna to nie tylko spektakle – to rozmowy, spotkania, ognisko pod ruinami zamku, wspólne warsztaty – mówi Aneta Giemza – Bartnicka, prezeska Stowarzyszenia Przyjaciół Kultury i Sztuki Bractwo, organizatora festiwalu. - Widzieliśmy, jak młodzi i dojrzali twórcy dzielą się ze sobą energią i doświadczeniem. To największa wartość tego festiwalu – że łączy ludzi. Jesteśmy wdzięczni grupom za pasję, jury za wnikliwe spojrzenie, a publiczności za obecność i ogromną otwartość. Dziękuję też naszym partnerom i instytucjom wspierającym – bo bez nich Brodnica nie mogłaby na te trzy dni stać się teatralnym sercem Polski. prezeska Stowarzyszenia Przyjaciół Kultury i Sztuki Bractwo, organizatora festiwalu.
Ogólnopolski Festiwal Brodnicka Uczta Teatralna był współfinansowany z budżetu Samorządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego oraz Gminy Miasta Brodnica.Partnerem wydarzenia był Brodnicki Dom Kultury. Dodatkowymi sponsorami wydarzenia były firmy: Weles Sp. z o.o., Bricomarche Brodnica, Buglo Polska, Perfekt Dom, Biuro Projektowe Presto, Restauracja Starówka, Kawiarnia Czarna Malina, Restauracja Stacja Tama, Restauracja Na Zamkowej, Muzeum w Brodnicy, a także: Agnieszka Ciechanowska, Mateusz Szafrański, Jola i Kuba Guentzel.
Organizatorzy podkreślają, że właśnie ta synergia – artystów, publiczności, instytucji i miasta – pozwala kontynuować dzieło, które od 19 lat gromadzi w Brodnicy ludzi zakochanych w teatrze.
– Już dziś chcę serdecznie zaprosić wszystkich do udziału w przyszłorocznej, jubileuszowej – XX. Brodnickiej Uczcie Teatralnej. Szykujemy wiele niespodzianek, o których będziemy informować stopniowo. Zachęcam do śledzenia naszych mediów społecznościowych – to tam w pierwszej kolejności pojawią się szczegóły dotyczące naszego festiwalu – dodaje Aneta Giemza-Bartnicka.
Opr. (ever)
Fot. Marcin Jadziński
Napisz komentarz
Komentarze