Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 18 września 2025 23:20
Reklama

Perły Brodnicy na kartach pocztowych

Perły Brodnicy na kartach pocztowych

Kontynuujemy cykl  publikacji utrwalonych w fotograficznych kadrach i zachowane na kartach pocztowych widoki Brodnicy, jakiej już nie ma. W tym wydaniu Super Brodnicy ruszamy w kolejną sentymentalna podróż po Brodnicy i okolicach, której już nie ma.  

W poprzednich publikacjach o fotografiach starej Brodnicy utrwalonych na kartach pocztowych przypominamy kolejne etapy drogi jaką przeszła korespondencja na na kartce papieru. Warto przypomnieć jak w bólach rodziła się współczesna widokówka. Można uznać, że wojny, łatwość skreślenia kilku słów i niewygórowana cena za przesłanie takiej karty, zdecydował o szybkiej popularności nowej formy przekazywania wiadomości. We wrześniu 1870 roku w oblężonym przez Prusaków Paryżu za pomocą poczty balonowej przesyłano karty zdobione winietami o patriotycznym charakterze. Pomysłodawcą był nieznany z nazwiska cenzor wojskowy, któremu ta forma korespondencji bardzo ułatwiała pracę. W tym samym okresie w miasteczku Sillé-de Guillaune, gdy zabrakło na skutek zawieruchy wojennej papieru i kopert księgarz Leon Besnardeau (1829-1914) udostępnił wojsku do korespondencji pocięty karton.  Żołnierze umieszczali na nim rysunki o charakterze militarnym. Francuzi właśnie jego uważają za twórcę pocztówki.

Podobne karty stosował Czerwony Krzyż  podczas wojny francusko-pruskiej 1870 r. Żołnierzom niezbyt skłonnym do pisania długich listów taka skrócona korespondencji bardzo się spodobała i upowszechniła się do tego stopnia, że wysłali z frontu do rodzin 10 mln kartek. 

Przykładem stosowania karty Czerwonego Krzyża jest powyższa karta pocztowa wydana przez H. Jeite`s prowadzącego w latach 1914 – 1918 księgarnię w Brodnicy i wydrukowanej w firmie Stengel w Dreźnie. Na pierwszej stronie karty, w lewym górnym rogu, widnieje brodnicki szpital a w dolnym rogu napis –Wohlfahrts zum Besten des im Kreises Strasburg Westpreusen  -  w wolnym tłumaczeniu - Pomoc społeczna na rzecz powiatu Strasburg Prusy Zachodnie oraz  Karte Roten Kreuzes – Mapa Czerwonego Krzyża. Po prawej stronie jest dworzec w Brodnicy, pociąg, żołnierze i kobiety z Czerwonego Krzyża z napojami i jedzeniem dla żołnierzy. Nad pociągiem widnieje nazwa stacji kolejowej – Strasburg W.pr. Karta została wysłana ze Strasburga 16 września 1915 roku do miejscowości Oberbrunn we Francji. Na stronie drugiej prócz stempla pocztowego Brodnicy jest także nadruk -  Wohlfahrts zum Besten des Roten Kreuzes im Kreises Strasburg Wpr., co można przetłumaczyć - :Pomoc społeczna na rzecz Czerwonego Krzyża w powiecie brodnickim.

Na terenie Austro-Węgier dr Emanuel  Hermann (1839-1902) w1869 roku na łamach jednego z najważniejszych dzienników wiedeńskich „Neue Freie Presse” opublikował artykuł „O nowym sposobie korespondencji pocztowej”. Postulował w nim wprowadzenie nowej oszczędnej formy korespondencji. 1 października 1869 decyzją dyrektora poczty M. de Marly kartę korespondencyjną wprowadzono na terenie Austro-Węgier  do obiegu. Miała ona wymiar 83 x 123 mm i  wykonana była z żółtego kartonu. Awers  karty przeznaczony był jedynie na adres (nur für die adresse). Wymóg ten był rygorystycznie przestrzegany przez pocztę. Nie dostosowanie się do niego mogło grozić nawet zniszczeniem kartki i nie doręczeniem jej do adresata. W lewym górnym rogu nadrukowany był w kolorze cytrynowym znaczek z podobizną Franciszka Józefa, wartości 2 krajcarów, oraz umieszczony centralnie napis Correspondez-Karte w języku niemieckim lub  węgierskim „Levelezési” a pod nim herb monarchii. W roku 1872 na terenie Galicji  wprowadzono również napisy po polsku i ukraińsku. Rewers  karty przeznaczony był na korespondencję.

Po tych krótkich informacjach o historii karty pocztowej wracamy do spaceru po dawnej Brodnicy za pomocą starych, wieloobrazkowych kart pocztowych.  Na pierwszej z nich widnieją tylko dwie fotografie. Jest to jedna z najciekawszych kart w moim zbiorze. Dlaczego? Bo na fotografii z lewej strony jest zdjęcie Bramy Chełmińskiej z bocianim gniazdem i budynkiem bezpośrednio przylegającym do ściany wschodniej Bramy. Ul. Kamionka ma w tym czasie jedynie połączenie z Małym Rynkiem prowadzące przez bramę miejską. Na fotografii widać kolumnę żołnierzy wkraczających do miasta przez Bramę Chełmińska. Po prawej stronie natomiast jest zdjęcie Dużego Rynku, pierzei północnej i wschodniej wraz z widokiem na ulicę Kopernika. Na prawej można dostrzec hotel Sanssouci przed którym stoi powóz. Autorem fotografii i wydawcą karty pocztowej jest Wilhelm Lubrecht, którego drukarnia mieściła się przy ul. Mostowej. Był wydawcą m.in. dziennika „Strasburger Zeitung”. Wilhelm Lubrecht posiadał jako pierwszy w ówczesnej Brodnicy zakład fotograficzny i wydaje się, że jako drugi po Fuhrichu, fotografował i wydawał karty pocztowe z widokami Brodnicy. Potwierdzenie jakości jego fotografii stanowi fakt, że redakcja wydawnictwa „Die Bau- und Kunstdenkmäler der Provinz Westpreussen ” zleciła jemu wykonanie dokumentacji fotograficznej do tomu poświęconego powiatowi brodnickiemu „Die Bau- und Kunstdenkmäler des Kreises Strasburg” wydanego w Gdańsku w 1891 roku. Zdjęcia do tej karty pocztowej zostały wykonane w latach 1885-1889. Karta została wysłana 10.9.1906 roku do Berlina.

Kolejna karta wieloobrazkowa przedstawiająca perły brodnickiej architektury jest kolorowa i z serii „niemieckich pozdrowień z Brodnicy”. W górnej części została ozdobiona portretem samego cesarza Wilhelma II otoczonego wieńcem laurowym i flagami. Widoczny jest także napis Gruss aus Strasburg W./Pr. Od góry rzędami od lewej widzimy: wieżę Bramy Mazurskiej, dzisiejszy Magistrat, budynek sądu, Duży Rynek ze stojącym pomnikiem wojny francusko – pruskiej, budynek ówczesnej szkoły rolniczej a dziś budynek banku oraz panoramę Brodnicy. Karta wydana została przez Hugo Fuhricha (lata 1914 – 1918). Warto w przypadku tej kart zwrócić uwaga na staranność wykonania i jakość kolorystyki widokówek z tej serii.

Następna karta w moim zbiorze również została starannie wydana i zawiera siedem fotografii brodnickich budowli i fragmentów miasta. W środku karty jest nr 21a – najprawdopodobniej nr budynku księgarni wydawcy H. Jaite`s, który działał w latach 1914-1918. Karta niestety nie przeszła obiegu pocztowego i trudno ją datować. Fotografie na karcie od góry przedstawiają: kasyno wojskowe, kościół farny, wieżę zamkową, ulicę Mostową – widok mostu na Drwęcy, Duży Rynek z pomnikiem i kościołem ewangelickim, Mały rynek z Bramą Chełmińską, ulicę Kościuszki z wieżą Bramy Mazurskiej. Warto zwrócić uwagę na dziś już nie istniejące kamienice widoczne po prawej  stronie ostatniego zdjęcia. Zostały zniszczone w czasie wojny.

Karta widoczna na fotografii to kolejna perełka w moim zbiorze widoków Brodnicy zachowanych na kartach pocztowych. Karta została wydana przez Hugo Fuhricha z serii „niemieckie pozdrowienia z Brodnicy”. Wysłana została 7 marca 1900 roku do Żnina. Oczywiście jest to karta z tzw. długim adresem. Na pierwszej stronie pokazano budynek sądu a obok siedzibę bractwa kurkowego przy ul. Przykop. Budynek ten spłonął w 1905 roku a dwa lata później oddano do użytku w tym samym miejscu nową siedzibę bractwa kurkowego – dzisiejszy Brodnicki Dom Kultury. Dodatkowo kartę zdobią wyrysowane kwiaty. To jest także jedna ze starszych brodnickich kart pocztowych w mojej kolekcji.

Fot. 6 - Cztery fragmenty Brodnicy z okresu okupacji (1939 -1944)

Następna karta wieloobrazkowa pokazuje jak wojna zmieniła jakość wydawanych kart pocztowych.  Na tej widokówce pokazano cztery fragmenty Brodnicy z okresu okupacji (1939 -1944). Rzędami od góry pokazano: wieżę Bramy Mazurskiej i istniejące jeszcze domy wschodniej pierzei ulicy Kościuszki, które zniszczone zostały w 1945 roku. Mały Rynek z Bramą Chełmińską , Duży Rynek z widokiem na wieżę z zegarem dawnego ratusza oraz pierzeję północną i zachodnią, widok na wieżę zamkową i zabudowania gospodarcze Folwarku Zamek. Jakkolwiek karta została zapisana (j. niemiecki) i zaadresowana do miejscowości Lutzmin w powiecie starogardzkim, to jednak nie przeszła obiegu pocztowego (brak stempla pocztowego i znaczka). Zdjęcia wykonał i wydał kartę Karl Weckner, który w latach 1941 – 1943 prowadził zakład fotograficzny w Brodnicy przy ul. Hallera 13.
Na wszystkich kartach dzisiaj prezentowanych widać najciekawsze obiekty i miejsca w mieście. Wiele z nich się powtarza, co wynika z wykorzystywania lub powielania fotografii wykonanych wiele lat wcześniej przez miejscowych fotografów. Dzięki nim wiemy jak nasze miasto wyglądało 100 lat temu. Można także dostrzec co i w jakich latach zostało zniszczone.
Wszystkie prezentowane karty pocztowe pochodzą z moich autorskich  zbiorów.
 

Tekst i fot. Marek Ewertowski

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama