Piszę dzisiaj dość ostro, bo to nie czas na kurtuazję. Trzeba mówić dosadnie, otwartym tekstem, aby dotarło do obrażonych, leniwych i obojętnych na los Ojczyzny. Do tych, którzy nie wybierają się na II turę wyborów albo nie wiedzą na kogo głosować.
Żarty się skończyły. Wyniki I-szej tury to dramat. Okazało się, że w moim kraju kwitnie faszyzm i antysemityzm, kocha się Putina i bez namysłu wybiera na prezydenta cwaniaka i oszusta, zostawiając w tyle przyzwoitego i kompetentnego człowieka. Dlaczego? Czy demokracja aż tak nam doskwiera? Czy już nieważna jest praworządność, wolność i szacunek dla drugiego człowieka? Czy tęsknimy za brudnym butem na karku. Czy musi wygrywać złudzenie, że jak łajdak ma boga i ojczyznę na ustach to jest dobrym człowiekiem i patriotą?
Przed nami ważny wybór
Jeśli wygra Nawrocki to na wiele lat do władzy wróci PiS. Dlatego trzeba do końca walczyć aby uratować Polskę przed powrotem do średniowiecza i przed gościem o wątpliwej moralności. Nie dajmy się oszukać jego zapewnieniom o miłości do Polski i do ludzi, bo zanim się przekonamy, że nas oszukał, to będzie już za późno. Musimy znów się zjednoczyć i zmobilizować, jak jesienią 2023. Aby nie ziścił się czarny scenariusz dla Polski, którego głównym aktorem będzie Nawrocki i sufler z Nowogrodzkiej. Ich wygrana, to zaprzepaszczone szanse na silną Polskę w UE i w NATO i na praworządny kraj, który będzie bezpiecznym miejscem dla kobiet i wszystkich, chcących tu żyć.
Aby obronić Polskę przed Nawrockim
trzeba bez owijania w bawełnę mówić o nim i jego zapleczu politycznym. O tych, którzy po ośmiu latach niszczenia demokracji, praworządności, bezczelnego okradania kraju, którzy zburzyli jedność narodową, a wielu Polakom odebrali poczucie własnej wartości, dzisiaj chcą mieć swojego prezydenta, aby naprawiał i ratował kraj. To pewne, że mówiąc o ratowaniu myślą głównie o sobie. Dlatego planują zastąpić człowieka, który ułaskawiał kolesi i łamał konstytucję, innym, podobno najlepszym z nich. Niestety takim co już na początku dał się poznać jako człowiek bez hamulców, daleki od prawa i sprawiedliwości i nie chodzi tu o partię, która, o ironio, tak się nazywa. Jaka ta zmiana będzie zależy tylko od nas. Od naszej rozwagi i mądrości zależeć będzie kto zostanie nowym prezydentem Polski. Nie pozwólmy, aby to był człowiek nieuczciwy i bezczelny, który ze swoich niecnych czynów robi tajemnicę, bo tak się zapętlił w kłamstwach, że sam już nie wie co w jego brudnych interesach jest prawdą, a co zmyślił.
Nie szukamy ideału
ale też nie potrzebujemy cwaniaka, który pod pseudonimem pisze książkę, w której chwali sam siebie, ani nie chcemy oszusta od kawalerek i apartamentów. Od głowy państwa wymagamy zwykłej ludzkiej przyzwoitości, a tej niestety „obywatelskiemu” brakuje. Musimy mieć też świadomość, że ewentualna wygrana Nawrockiego, to wstyd przed światem, że ktoś taki doszedł tak wysoko, ale to przede wszystkim chaos, paraliż władzy oraz dalsze blokowanie reform i przywracania praworządności. To będzie też bezkarność za osiem lat nieuczciwych rządów PiS-u i ułaskawianie partyjnych koleżków, a do tego prorosyjska władza na wzór Węgier i Słowacji. Polityka w wydaniu Nawrockiego nie daje Polsce gwarancji rozwoju i bezpieczeństwa, a wręcz przeciwnie.
Trzaskowski, Tusk, Sikorski
gwarantują współpracę dla dobra Polek i Polaków. To oni mają szacunek w świecie i szerokie kontakty i to ta trójca będzie skutecznym wsparciem w zawiązywaniu sojuszy. Nie Nawrocki i PiS, ci raczej są od skłócania. Już jakiś czas temu dziennikarze i pisarze obalili kłamliwą, pisowską fikcję, jakoby ta partia gwarantowała Polsce bezpieczeństwo. To wierutne kłamstwo i pewno nie ostatnie przed ciszą wyborczą. Dlatego trzeba zachować czujność i zdrowy rozsądek.
1 czerwca wybieram Polskę bezpieczną i praworządną. Głosuję na Rafała Trzaskowskiego.
Wiesława Kusztal
Napisz komentarz
Komentarze