Warszawa ponownie gościła uczestników marszu demokratycznych sił kraju po wolność, uczciwość, suwerenność. Marsz poparcia dla Rafała Trzaskowskiego przeszedł przez stolicę pod flagami Polski i Unii Europejskiej.
Brodniczanie wielokrotnie dawali dowody poparcia, a gdy trzeba było protestowali. Przekaz zawsze był silny i jednoznaczny: nie damy zaprzepaścić dorobku ponad trzydziestu pięciu lat nowej Polski, a doświadczenie ośmiu lat rządów PiS i dziesięciu lat prezydentury Andrzeja Dudy w sposób wystarczający pokazały w jaką stronę chce nas się pchnąć. Byliśmy na protestach przez sądami, latem i zimą. Byliśmy na marszach i wiecach poparcia – przez wyborami parlamentarnymi 2023 r., gdy powstała koalicja 15 października, nie mogło zabraknąć nas teraz. Z Brodnicy na marszu pojawił się pełny autobus, ok. 50 popierających Traszkowskiego.
Weteranem tych emocjonalnych spotkań jest m.in. Zygmunt Rawski, człowiek który może mówić bez mikrofonu, a jego głos słychać w całym kraju. Emerytowany nauczyciel wraz z przyjaciółmi ponownie przyjechał do Warszawy, bo – jak powiada – tam trzeba być, taka jest nasza powinność.
Był i maszerował po to, żeby nikt nie zamachnął się na ustrojowe standardy demokracji w naszym kraju, na wolność słowa, na naszą obecność w Unii Europejskiej, aby nikomu już nigdy nie przyszło do głowy łamać Konstytucji jak robił to Andrzej Duda, aby nikomu nie przyszło do głowy przenosić do Warszawy Budapesztu, aby już nigdy 84 radiowozy policyjne nie zostały przesłane na ul. Mickiewicza na warszawskim Żoliborzu.
Warszawski marsz Trzaskowskiego szedł szedł także z takimi hasłami:"Wygramy bez dopalaczy!", "Idź na wybory - niech to będzie twoja decyzja, nie decyzja prezesa", "Świat, nie półświatek" – to tylko niektóre napisy na transparentach niesionych przez uczestników marszu. Nie brakowało dowcipnych komentarzy dotyczących sytuacji i zdarzeń, w które uwikłał się drugi kandydat na prezydenta.
A teraz trzeba maszerować po zwycięstwo, w najbliższą niedzielę.
Bogumił Drogorób
Fot. Archiwum Zygmunta Rawskiego
Napisz komentarz
Komentarze