Nieustannie przypominamy, ostrzegamy, prosimy o refleksję. Nigdy nie jest za późno!
Joanna Szczepkowska, aktorka: - W kraju, którego premier ma czelność podkreślać, że „życie i zdrowie kobiety jest tutaj najważniejsze” praktyka pokazuje, że ważne nie jest ani jej życie, ani zdrowie, ani godność.
Ryszard Petru, Instytut Myśli Liberalnej: - Jestem przekonany, że PiS użyje wszystkich możliwych działań, żeby zdobyć punkty procentowe w wyborach. PiS to cynicy, którzy chcą utrzymać się u władzy i zrobią wszystko, żeby tak się stało. O ile dziś wielu Polaków ma nadzieję na lepsze jutro, to niestety rysuje się nam gorsze jutro.
Kazik Staszewski, twórca zespołu „Kult” w jednej z piosenek: - Prawo silniejszego panuje w naszym mieście,/na mojej twarzy znać nieprzespane noce,/dawaj łobuzie moje pieniądze,/wydawca jest złodziejem,/mój wydawca jest złodziejem...
Wojciech Szot, księgarz, wydawca, recenzent literatury: -.Mimo wielu lat rządów Prawa i Sprawiedliwości, milionów wydanych na promocję katolickich targów książki, zaangażowania tysięcy osób w tworzenie muzeów udowadniających, że Polacy są najbardziej sprawiedliwym narodem świata, wspierania tezy, że Olga Tokarczuk nie zasługiwała na żadne wyróżnienia, kultura wciąż jest odporna na pomysły elit kulturalnych z ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie.
Peter Caddick – Adams, brytyjski analityk wojskowy i historyk: - Putin bardziej martwi się o to, żeby Białoruś nie stała się zagrożeniem dla Rosji. Jestem przekonany, że prawdziwym celem wysłania wagnerowców na Białoruś jest dla niego właśnie jej zabezpieczenie (…) Rozlokowanie tu wagnerowców jako piechoty, bez ciężkiego sprzętu, tylko to potwierdza.
Prof. dr Marcin Matczak, teoretyk filozofii prawa: - Mam nadzieję, że wszyscy zdajemy sobie sprawę, dokąd świat zmierza, w którym coraz mniej się dyskutuje, a coraz częściej wali w twarz, wyrywa tęczowe torebki czy mikrofony i z uśmiechem na twarzy czeka się na pochwałę od premiera czy ministra sprawiedliwości. Powoli przesuwamy się ze świata normalnego do nienormalnego.
Tomasz Terlikowski, filozof, tłumacz, pisarz, działacz katolicki: - O. Rydzyk i Jarosław Kaczyński mogą w polskim Kościele więcej i nawet jeśli oznacza to zanegowanie stanowiska biskupów nikt poza kardynałem Rysiem się nie wychyli.
Bogdan de Barbaro, psychiatra i psychoterapeuta: - Jest dziś w Polsce wiele słów o podwyższonej temperaturze: aborcja, wybory, uchodźcy. Są jak iskra, potrafią wywołać pożar w naszych umysłach, a wtedy łatwo stajemy się ofiarami tego stanu. Słowa mogą stać się zaczynem nienawiści.
Ks. Adam Boniecki, nestor polskich dziennikarzy: - Jeśli miałbym napisać vademecum staruszka, zacząłbym od tego, że ludzie starsi powinni szczególnie starać się maskować swoją głupotę...
Prof. dr Andrzej Friszke, historyk z Instytutu Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk: - By zrozumieć, co się tak naprawdę dzieje, trzeba się cofnąć aż do wieku XVIII i stwierdzić istnienie w Polsce dwóch formacji kulturowych, które pozostawały ze sobą w ostrym sporze, permanentnym konflikcie, czasem silniejszym, czasem słabszym. Mamy ciągłość tych postaw. Uważam, że obecnie mamy przed sobą dwadzieścia ciężkich lat. Polska będzie nadal głęboko podzielona. Część przegrana będzie uważała się za upokorzoną i będącą pod trudną do zniesienia dominacją części przeciwnej. Ta dominacja dotyczy przecież nie tylko polityki, ale kultury, języka, reguł życia, wizji tego, czym jest Polska. Budowanie pomostów do jakiejś jedności będzie procesem wieloletnim.
Prof. dr Adam Strzembosz, prawnik, sędzia, profesor nauk prawnych, w 1980 r. założyciel i przewodniczący KZ „Solidarności” w Ministerstwie Sprawiedliwości: - Kiedy ktoś staje na czele narodu, to powinien porywać za sobą najlepszych, a nie najgorszych. Ludzi ideowych a nie szumowiny (…). Dla wielkiej idei nie zasysa się mętów społecznych. Jeśli ktoś działa na zasadzie nie wspólnych wartości, idei, ale dyktatu, to musi wziąć innych za pysk. Po doświadczeniach Hitlera i Stalina wiemy, że zawsze w warunkach dyktatury na wierzch wychodzą najgorsi ludzie...Co powiedziałbym Kaczyńskiemu? Że jest największym szkodnikiem w życiu społecznym...
Jarosław Kaczyński, prezes PiS: - Hehehe, hehe, he...
Oprac. (bd)
Napisz komentarz
Komentarze