Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 1 maja 2025 05:47
Reklama

W poszukiwaniu normalności. Spotkanie z Donaldem Tuskiem

W poszukiwaniu normalności. Spotkanie z Donaldem Tuskiem

Grupa brodnickich zwolenników demokracji, praworządności i dalszego członkostwa Polski w Unii Europejskiej wybrała się do Ostródy na otwarte spotkanie z premierem Donaldem Tuskiem.

Pojechaliśmy na spotkanie z byłym premierem Polski, którego rządy przypadły na czas kryzysu gospodarczego, groźby rozpadu strefy euro i wojskowej agresji Rosji na Gruzję i Ukrainę. Był to ciężki okres, przez który Donald Tusk Polskę przeprowadził stosunkowo niskim kosztem. Wielu obywateli nawet nie zdawało sobie sprawy, że istnieje światowy kryzys gospodarczo ekonomiczny. Ponadto nasz człowiek, Donald Tusk, przez dwie kadencje (2014–2019) pełnił funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej. To właśnie wówczas Polska odnosiła sukcesy na arenie międzynarodowej. Byliśmy poważanym i szanowanym narodem.

Gdy dotarliśmy do Ostródy 

na miejscu nie było żadnej barykady, kordonów policji i dziesiątków ochroniarzy. Wejść mógł absolutnie każdy. Niestety media prorządowe, chcąc umniejszyć znaczenie tej wizyty przedstawiają zgoła inny i nieprawdziwy obraz spotkania. Twierdzą m.in, że to Platforma autokarami zwoziła z różnych zakątków kraju uczestników wiecu. 

Jak było naprawdę?

Nasz wyjazd na spotkanie z liderem Platformy był absolutnie prywatny. Jechaliśmy za własne pieniądze i z własnej inicjatywy. Nikt nas nie agitował i nikt nam niczego, w zamian za obecność na spotkaniu, nie obiecywał. Nie był to także wyjazd partyjny, gdyż wśród uczestniczących w nim osób, tylko kilka to członkowie brodnickiej Platformy, zdecydowana większość, to bezpartyjni, lub członkowie innych niż PO opcji. Brodniczanie do Ostródy wybrali się autokarami, bo tak było wygodniej i proekologicznie. Na spotkanie weszliśmy bez jakichkolwiek kłopotów. Nie obmacywano nas i nie sprawdzano treści naszego, sporej wielkości banneru. Nikt też nie stwarzał problemów z jego zawieszeniem. W amfiteatrze, mimo, że może on zmieścić kilka tysięcy osób, zabrakło miejsc siedzących. Uczestnicy spotkania po brzegi wypełnili amfiteatr w Ostródzie. Wiele osób stało, lub siedziało na schodach. 

Donald Tusk przemawiał, stojąc między ludźmi

- Rudy przyjechał do Ostródy - tak przewodniczący PO rozpoczął spotkanie z obywatelami. Te słowa, które wzbudziły ogromny aplauz, to nawiązanie do obraźliwego określenia, jakiego wobec lidera Platformy użył kilka dni wcześniej prezes PiS Jarosław Kaczyński. Potem Donald Tusk odniósł się do kłamstw swojego byłego doradcy, obecnie premiera PiS, Mateusza Morawieckiego, który jakby zapomniał, że w latach 2010-2012 doradzał i współpracował z Tuskiem.

W dalszej części wystąpienia przewodniczący PO m.in. nawiązał do obecnej sytuacji - Dlaczego teraz zaczęły płonąć śmieciowiska - pytał? Bo ci, którzy współpracując z PiS-owską władzą, wiedzą, że za dwa miesiące będzie już można naprawdę sprawdzić, co, kto przywiózł, gdzie składował i kto na tym zarabiał pieniądze - zaznaczył Tusk. - Jedyną metodą, żeby zamazać te ślady przestępstwa, żeby zniszczyć dowody tego śmieciowego biznesu, tej śmieciowej mafii, to są pożary, bo nie będzie czego badać - twierdził przewodniczący. Nie wierzcie w przypadki, jeśli prawie każdego dnia dostajemy informacje o kolejnym składowisku odpadów lub śmieci i prawie każdego dnia mamy informacje, że coś płonie, to znaczy, że PiS - widzę ten napis: PiS = drożyzna - ja dzisiaj czuję, że PiS równa się trucizna. Jesteśmy gotowi do zwycięstwa i uporządkowania Polski po truciźnie - dodał.

W Ostródzie Tusk ponowił również zaproszenie na marsz 1 października, co zostało przywitane oklaskami przez zebranych w ostródzkim amfiteatrze zwolenników demokracji i praworządności. - Żarty się skończyły. Było to widać w Warszawie 4 czerwca w czasie marszu. Wy naprawdę postanowiliście wziąć sprawy w swoje ręce.- stwierdził. W Warszawie znów musimy pokazać, że jesteśmy gotowi do zwycięstwa i uporządkowania Polski po PiS-ie - komentował.

Po ośmioletnich rządach 

tej władzy będzie wiele spraw do posprzatania, a także do zmiany. Jak chociażby służba zdrowia. Lider Platformy do Ostródy przywiózł ze sobą list od 70-latka, z którego odczytał kilka zdań. Z treści listu wynikało, że ten człowiek na rehabilitację musi czekać kilkanaście lat. Przewodniczący mówił także, że wszyscy Polacy mają prawo do bycia patriotami, niezależnie od poglądów, czy koloru włosów. Rudy, czy gruby, także. Nikt nie będzie nam mówił, kto jest, a kto nie jest prawdziwym Polakiem, czy patriotą. Donald Tusk także wyraźnie podkreślił, że jeżeli coś obywatele otrzymali ( różne plusy), to tego nikt, nowa władza, im nie zabierze. Na zakończenie wystąpienia Tusk powiedział, że warto wygrać wybory, aby wszyscy znów poczuli się bezpiecznie i u siebie w domu. - Bo odnoszę wrażenie, że niektórzy Polacy boją się tej władzy. Najbardziej chyba kobiety. Tu nie chodzi o to, aby wszyscy myśleli tak samo…, ale o to, aby nikt się nie bał. A w polityce chodzi o to, aby obronić słabych i tych, którzy czują się prześladowani. Aby obronić wszystkich, przed kłamstwem, przemocą, manipulacją. W dalszej części wystąpienia Tusk także skomentował propagandowe materiały TVP - Oni już wiedzą, że kiedy tylko wygramy wybory, to także ta część Polski okupowana przez PiS dowie się, jak wygląda prawda o ich rządach - powiedział. Powoli wystąpienie Donalda Tuska i ta część spotkania w której lider Platformy przedstawił swoją wizję Polski po wygranych wyborach dobiegała końca.

Potem były pytania 

Ale co ważne, nie było pytań wcześniej uzgodnionych i zapisanych na kartkach. Pytać mogli wszyscy. Uczniowie, aktywiści Zielonych, seniorzy, nauczyciele itd. Przewodniczący PO starał się szczegółowo odpowiadać na poruszane zagadnienia. Poza pytaniami były też porady co należałoby zrobić, aby w danej dziedzinie poprawić sytuację. Ogromnie ciekawie i z troską o przyszłość Polski mówili bardzo młodzi uczestnicy wiecu. Jeden z nich przedstawił problemy, które jego osobiście dotykają, a chodzi o psychiatrię dziecięcą. Z kolei przedstawicielka Zielonych mówiła m.in. o problemach z nielegalnymi wysypiskami i podpaleniach tych bomb ekologicznych. Mówiła o bezkarności tych, którzy zanieczyszczają środowisko. Powietrze, rzeki, glebę itd.

Niestety nadszedł czas zakończenia spotkania. Widownia pożegnała Donalda Tuska gromkimi brawami na stojąco. A kto zmieścił się na podeście mógł w tłumie otaczających gościa osób, osobiście odprowadzić go do wyjścia. Niektórym udawało się choć krótko porozmawiać z premierem Tuskiem, a nawet wręczyć upominek.

Autokarów nie było wiele dlatego z parkingu przed amfiteatrem można było wyjechać sprawnie i bez jakichkolwiek problemów. W drodze powrotnej uczestnicy nie ukrywali zadowolenia ze spotkania. Wracali przepełnieni nadzieją i wiarą w zwycięstwo w jesiennych wyborach.

Tekst i fot. Wiesława Kusztal 



 



 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama