Znowu dopadł mnie poetycki klimat. Po poprzedniej refleksji nad krótkim dziełem Kornela Filipowicza, uderzyła mnie Nowa Fala. Mocna, krakowska siła.
Z kilku powodów fascynowała mnie propozycja literacka twórców Nowej Fali, a było to na przełomie lat 60/70 minionego wieku. To w 1974 r. pojawił się „Świat nie przedstawiony”, manifest artystyczny autorstwa Juliana Kornhausera i Adama Zagajewskiego.
Trudno było przejść obojętnie obok wyzwań, które rzucili nowofalowcy. Obok nich także inne nazwiska buntu młodych: Stanisław Barańczak, Ryszard Krynicki, Jerzy Kronhold. Ich fascynacją była Polską, niezgoda na zastaną rzeczywistość PRL-u. Mówili wprost co widzą, ośmieszali komunistyczną nowomowę, a dorastali – co najważniejsze – w czasie formacyjnego dla nich Marca 68.
Dziś, pozostawiając buntowników współczesnej literatury, opisujących naszą, aktualną rzeczywistość, wracam do znaczącej postaci tamtych czasów, ponieważ chcę wyrwać z kontekstu pewne okoliczności. Otóż Julian Kornhauser, poeta, eseista, prozaik, tłumacz oraz profesor literatury słowiańskiej (serbskiej i chorwackiej) na Uniwersytecie Jagiellońskim jest ojcem Agaty Kornhauser, żony Andrzeja Dudy, przy okazji prezydenta RP. Zastanawiam się, czy, choć pobieżnie, przerzucił twórczość swojego znakomitego teścia. Jeżeli nie podsuwam panu prezydentowi mojego kraju, przede wszystkim naszym Czytelnikom, tylko jeden wiersz, napisany przez poetę w tomie „Zabójstwo” wydanym poza cenzurą w 1973 r. Pięćdziesiąt lat minęło, a jak aktualnie brzmią słowa poety. Wiersz nosi tytuł „Urząd Poezji”.
Państwo zdejmie naród
Państwo zdejmie ojczyznę
Państwo zdejmie barykadę
Państwo zdejmie wypadki grudniowe
Państwo zdejmie niektóre nazwiska
Państwo zdejmie sztandary
Państwo zdejmie Żydów
Państwo zdejmie Wolną Europę
Państwo zdejmie marzec
Państwo zdejmie tytuły, rangi i stopnie
Państwo zdejmie tryb rozkazujący
Państwo zmieni naród na obóz socjalistyczny
Ojczyznę na miasta przemysłowe
Barykadę na skład makulatury
Wypadki grudniowe na powieść Bratnego
Niektóre nazwiska na inicjały
Sztandary na pochód pierwszomajowy
Żydów na profesorów
Wolną Europę na CIA
Marzec na wiosnę
Tytuły, rangi i stopnie na puste miejsca
Tryb rozkazujący na warunkowy
Państwo jest najwybitniejszym poetą polskim
Są poeci, którzy przechodzą do historii, jak Julian Kornhauser i jego przyjaciele z Nowej Fali, natomiast bywają prezydenci, którzy przechodzą jedynie do historii karykatury.
Bogumił Drogorób
W przygotowaniu felietonu skorzystałem z opracowania publicysty Andrzeja Zagozdy.
Napisz komentarz
Komentarze