Waldemar Pawlak, były premier, były szef PSL-u: - Nie znam przypadku, by ukraińskie ziarno kupił polski młyn. "Afera" ze zbożem technicznym to ściema, którą PiS próbuje przykryć błędy Ministerstwa Rolnictwa. Tymczasem nadciąga afera prawdziwa - z unijnymi dopłatami do hektara...
Stanisław Mancewicz, publicysta „Tygodnika Powszechnego”: - Czasy są takie, że naprawdę nie chodzi o to, by jakaś sprawdzalna wiedza była potrzebna do zdobycia nieograniczonej władzy czy objęcia dowolnego stanowiska w państwie. Nie ma znaczenia, czy przywódca kraju mówi do rzeczy, czy od rzeczy. Programy są zbędne, dyplomy są tak naprawdę źle widziane, wykształcenie jest podejrzane, doświadczenie jest podejrzane jeszcze bardziej, bowiem może wynikać z kompromitującej pracy dla komucha. No więc, by zdobyć i utrzymać władzę, wystarczy jedno: wydanie polecenia, by nad miastami i wsiami latał helikopter i zrzucano zeń pieniądze...
Stefan Chwin, gdański pisarz, eseista, historyk literatury, profesor Uniwersytetu Gdańskiego: - Znaczna część kapłanów i wiernych ma coraz silniejsze poczucie, że Kościół – i to nie tylko w Polsce – tonie. I nikt spoza Kościoła nie rzuca mu koła ratunkowego.
Kazik Staszewski, twórca zespołu „Kult” w jednej z piosenek: - Prawo silniejszego panuje w naszym mieście,/na mojej twarzy znać nieprzespane noce,/dawaj łobuzie moje pieniądze,/wydawca jest złodziejem,/mój wydawca jest złodziejem...
Mieczysław Gocuł, gen. w st. spocz.: - Tylko szaleniec może powiedzieć, że armia w czasie pokoju ma liczyć 300 tys. żołnierzy. Minister Mariusz Błaszczak nie odrobił lekcji z podstaw ekonomii i za to wszystko, co dziś tak ochoczo kupuje, będą płacić nie nasze dzieci, ale nasze wnuki...
Renata Lis, tłumaczka i pisarka: - Ciekawe, że hasło „Budapeszt w Warszawie” nigdy nie objęło związków partnerskich, które na Węgrzech można zawierać od 2007 roku.
Dr Grzegorz Jankowicz, krytyk literacki, eseista: - Opowieści Kafki są komentarzem do tego, co dzieje się teraz wokół nas, w naszych instytucjach, w naszych sądach i w gabinetach władzy.
Maria Wierzbicka-Tarkowska, socjolożka: - Przestrzeń do dialogu otwiera się wtedy, kiedy jedna ze stron, ta która dokonała jakiejś krzywdy, albo popełniła błędy, potrafi się do tego przyznać (…) Dziś tego przyznawania się do błędów brakuje. Politycy tego nie robią. Nie mówią, że coś im się nie udało, że gdzieś się pomylili, czegoś zaniedbali, że jakieś decyzje były zwyczajnie złe. Nawet, jeśli ktoś się podaje do dymisji i wiadomo kto i co zepsuł, nie idzie za tym komunikat: to moja wina.
Stefan Sękowski, politolog, publicysta: - Fundusze celowe, agencje i instytuty, namnożone przez Prawo i Sprawiedliwość, przejadają pieniądze przeznaczone na naszą przyszłość. Służą gaszeniu społecznych pożarów i bezpośrednio ludziom władzy.
Ks. prof. dr Tomasz Halik, czeski teolog i filozof: - Brak żywej duchowości w religii, której z istoty na da się zinstytucjonalizować, doprowadził do kryzysu religii. Duża część Kościoła zapomniała o duchowości. Dzisiaj jego oponentem nie jest ateizm, sekularyzacja, ale brak duchowości, która wymyka się z ram Kościoła i znajduje miejsce gdzie indziej. Obecne skandale seksualne odgrywają podobną rolę, jak kiedyś odpusty. Kościół instytucjonalny w dużym stopniu skompromitował się i nadszedł czas na zmiany.
Piotr Głuchowski, pisarz, publicysta: - Gdy na igrzyskach zimowych w Pjongczangu skoczek Kamil Stoch (duża skocznia) pokonuje Niemca Andreasa Wellingera, Marcin Horała (PiS) wrzuca tweet z Tuskiem ze zmartwioną miną i podpisem „Bo Wellinger przegrał”. Tusk ze zdjęcia oglądał skutki tornada na Opolszczyźnie...
Katarzyna Lubnauer, szefowa Nowoczesnej: - Mateusz Morawiecki okazał się człowiekiem, który gardzi ludźmi, nie szanuje ludzi i traktuje ich jako idiotów...
Andrzej Halickiego, europoseł Koalicji Obywatelskiej: - Prezes PiS Jarosław Kaczyński ma świadomość, że postawił na złego konia, ale nie może się wycofać, bo jest przecież nieomylny...
Małgorzata Jacyna – Witt, radna PiS ze Szczecina: - Ta stępka (pod budowę serii promów) jest absolutnie nieistotna w ramach funkcjonowania przemysłu stoczniowego. Wszystkie nasze dyskusje na temat gospodarki morskiej kończą się zdaniem: co z tą stępką? To ja już odpowiadam: srał kot tę stępkę. Ona jest zupełnie nieistotna. Srał kot.
Jarosław Kaczyński, prezes PiS: - Hehehe, hehe, he…
Oprac. (bd)
Napisz komentarz
Komentarze