Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 22 czerwca 2025 04:07
Reklama

Leżę nago a pan mnie maluje

Leżę nago a pan mnie maluje

Przez cały tydzień od 6 do 12 marca w gminie Zbiczno odbywały się spotkania w ramach Dni Kobiet. Ostatnie, 12 marca, zgromadziło licznych gości w świetlicy wiejskiej w Pokrzydowie. Uwaga: na teatralnym spektaklu!

 

W trakcie spotkania w Pokrzydowie, organizowanego przez wójta gminy Zbiczno Magdalenę Golubską oraz Gminny Ośrodek Kultury Sportu i Rekreacji w Zbicznie, miało miejsce wyjątkowe wydarzenie teatralne. Przedstawienie pt. "Pora na ożenek" w aktorskim wykonaniu członków Stowarzyszenia Wsi Pokrzydowo.

 

Kurtyna!

Trzeba mieć w sobie pasję, inicjatywę i głowę pełną pomysłów. Wtedy można dokonać wiele! Zapewne tych zdań nie ma statucie Stowarzyszenia Wsi Pokrzydowo, ważne jednak są bliskoznaczne pojęcia. Z nich powstaje ciekawy program. Ponad godzinny spektakl oparty na pomyśle reżyserskim Mirosławy Licy nawiązywał w pewien sposób do arcydzieł literatury czy sztuki filmowej. „Pora na ożenek” już w samym tytule zdradza fabułę, ale to zbyt proste, zbyt dosadne określenie. Zgodnie z dramaturgią uchylam zaledwie rąbka tajemnicy.

 

Fabuła

Jest wieś. Lata dawno minione. Są ciotki-klotki, babcia, jest wuj i siostrzeniec, który pojawia się w majątku ziemskim co jakiś czas, z reguły w letnich miesiącach, są miejscowi, jest służąca. Po prostu przyjeżdża na wypoczynek. Kogo poznaje – tajemnica! O czym i o kim musi rozmawiać? Musi, bo jest przymuszony przez rodzinny krąg. Otóż rodzina funduje mu pomysł na ożenek. Mało tego, zmusza do rozmowy z wybranymi kandydatkami. Ile ich jest? Tajemnica! Która mówi do potencjalnego kandydata na męża: leżę nago, a pan mnie maluje... Po prostu trzeba pójść na spektakl.

Scena,

za sceną, kurtyna rozsuwana, dynamika akcji, zaskakujące dialogi i ponad sto osób na widowni, która – powoli, swobodnie, bez większego tempa – wprowadzona została w istotę problemu, w samo jądro spektaklu. To był szczególny moment, gdy trzeba było określić swoje sympatie do poszczególnych bohaterów sceny, podkreślić ich charakter, docenić atrakcyjne i estetyczne walory. Aktorzy mogli z satysfakcją ocenić po spektaklu, że czuli oddech widowni, jej zatroskanie, ciekawość i uśmiech. To niezwykle cenna umiejętność – zdobycie zaufania widowni.

 

Aktorki i ich role

Adam – Małgorzata Lubczyńska

Wuj Karol – Mirosława Lica

Żona Karola, Zofia – Barbara Kopańska

Babcia Adama – Bożena Nagórska

Panna Florentyna – Antonina Zielińska

Panna Izabela – Aleksandra Babalska

Panna Emilia – Kalina Czubachowska

Panna Konstancja – Aleksandra Findling

Panna Francisza oraz szwagierka Ludwika – Maria Lubczyńska

Służący Jan – Anna Nagórska

Służąca Róża – Katarzyna Czubachowska

Lokaj Józef – Grażyna Kopistecka

Ogrodnik – Barbara Baron

Oprawa muzyczna i nagłośnienie – Wojciech Nagórski

Kostiumy – Beata Korfanty

Scenografia - Aleksandra Findling, Aleksandra Babalska, Barbara Baron, Małgorzata Lubczyńska, Mirosława Lica.

 

Pomysł

dla szefowej Gminnego Ośrodka Kultury w Zbicznie, którą jest Agnieszka Grafka-Chołaj: tę wspaniałą grupę teatralną ze spektaklem „Pora na ożenek” proponujemy zaprezentować w każdej gminie powiatu brodnickiego! A może jeszcze dalej?

 

Tekst i fot. Bogumił Drogorób

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama