Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 22 czerwca 2025 00:27
Reklama

Spod kapelusza. Polak, Węgier dwa bratanki

Spod kapelusza. Polak, Węgier dwa bratanki

Nie daje nam  władza odpocząć od afer. Dzięki ciężkiej pracy dziennikarzy, światło dzienne ujrzała  kolejna granda. Tym razem  tzw. „Willa+”. 

Minister edukacji, który rzekomo nie ma pieniędzy na oświatę lekką ręką, łamiąc wszelkie standardy moralne i demokratyczne, rozdaje publiczne pieniądze, nawet po kilka milionów, ale tylko organizacjom zbliżonym do PiS. Mało tego minister bezczelnie broniąc swoich decyzji, dolewa  oliwy do ognia, jeszcze bardziej obrażając Polaków. Z kolei Obywatele  pytają dokąd to wszystko zmierza. Odpowiedź można znaleźć przyglądając się gospodarce Węgier i  poczynaniom  Orbana, który dla naszych rządzących stał się guru godnym naśladowania. 

Ponad tysiącletnie relacje między Polską i Węgrami raz były lepsze, raz gorsze. Zdecydowanie poprawiły się za rządów  PiS.  Chociaż ostatnio z powodu antyukraińskiej polityki Węgier gorąca miłość między naszymi politykami zdecydowanie  ostygła. Ale nie ostygła fascynacja rządami Orbana. Nasi wciąż podglądają zagrywki brata z Budapesztu i wiele z nich przenoszą na grunt krajowy. U większości Polaków budzi to uzasadniony lęk, bo obecnie Węgry są w ogromnych tarapatach. 

W Polsce mamy normalną patologię
a na Węgrzech patologiczną normalność. Ten krótki wpis znaleziony na jednym z portali pokazuje obraz panujący w obu krajach. Wyjaśnienie tych pojęć daje książka  pt. „Węgry. Anatomia państwa mafijnego” , autorstwa Balinta Magyar`a. W tłumaczeniu podtytuł - „Czy taka przyszłość czeka Polskę” zachęciła mnie do sięgnięcia po tę pozycję.  Po wcześniejszej lekturze  książki Igora Janke  - „Napastnik. Opowieść o Viktorze Orbanie”(obie książki się uzupełniają) mogłam przypuszczać co znajdę w „Anatomii”. Janke  pokazał człowieka z jego emocjami i sympatiami, a przez pryzmat życia Orbana także historię Węgier ostatnich lat. Ten facet będąc już członkiem parlamentu, m.in. ostro  walczył z Kościołem i religią, a obecnie  stał się najbardziej konserwatywnym politykiem w Europie. Janke opisał też w jaki sposób doszło na Węgrzech  do dramatycznych podziałów, jak rosły fortuny rodziny i znajomych  premiera Orbana.  Aż dziw, jak historie zrodzone u hajduków pasują do naszych doświadczeń.

Magyar nie tylko o Węgrzech
Tematyka  „Anatomii…” nie tylko pozwala zrozumieć i rozróżniać  oba stany: normalną patologię i patologiczną normalność, także liczne opisy  krętych węgierskich ścieżek, ułatwiają poznanie metod prowadzących do systemu państwa mafijnego. Jest to książka dokładna i dla nas ważna. Bez problemu dostrzeżemy podobieństwa w politycznej  papce Viktora i Jarka. Opis z przejmowania majątku, nacjonalizacji prywatnych firm, likwidowania niepokornych  biznesów, daje poczucie, że podobnie można tłumaczyć  postępki „dojnej zmiany”. Gdy światło dzienne  nad Dunajem i  nad Wisłą, ujrzała większość spraw  związanych z wyprowadzaniem majątku z systemu publicznego na rzecz prywatnych osób, najczęściej członków rodziny i znajomych, wyraźnie widać, że w tej  grze chodzi głównie o kasę.  Miał rację Kaczyński mówiąc, że - do polityki nie idzie się dla pieniędzy. Idzie się po pieniądze. Z tym, że fortuny omijają zwykłych obywateli. 

Książka Magyar`a zmusza do refleksji, 
w którym miejscu węgierskiej rzeczywistości jesteśmy my. Bo, że idziemy po tropach Orbana nie ma wątpliwości. Nie mają też wątpliwości socjolodzy, politycy i historycy, że to, co dzieje się na Węgrzech jest już państwem mafijnym z typowym dla mafii rodzinnym charakterem. Oprócz osób połączonych więzami krwi są też członkowie wspólnoty interesów. Te więzy pieczętuje biznes. Piramida podległości się rozrasta, a czubek stanowi  osoba, która  wszystko ze sobą coraz bardziej zapętla i uzależnia. I tak to się kręci. 

Sytuacja Węgier jest zła. Do tego za łamanie praworządności UE odcięła im część funduszy. Co będzie z Polską? Przyszłość w naszych rękach. Póki co mamy lepiej. Ale Orban na psucie państwa miał więcej czasu, bo od 2010 r. gdy pierwszy raz został premierem.

Wiesława Kusztal
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama