Żadna fikcja literacka tego nie dogoni, ale przeszłość może dogonić rzeczywistość. Gdy tak się stanie owe zdjęcie będzie nie tylko swego rodzaju symbolem, ale pokaże nam, w którym miejscu znów jesteśmy. Znów – to słowo oznacza, że już kiedyś tam byliśmy.
Brodnica, osiedle Wyspiańskiego, ul. Matejki. Aktualnie mieści się tam market sieci Lewiatan, a swego czasu był pawilon handlowy „Alf”, zaznaczony – jak widać - na załączonym obrazku. „Alf” był zapewne świadkiem polskiej transformacji ustrojowej, a także gospodarczej. I ślady tego pozostały do dziś. Chciałbym się mylić w swoich przewidywaniach, bo obraz nie jest ciekawy. Wolałbym nadal za parking płacić tyle co teraz nie mówiąc o innych artykułach, produktach, usługach itp. Myślę, że owe tablice mogłyby trafić do Muzeum w Brodnicy (po co przekazywać do Muzeum Historii Polski?).
Bardzo ciekawie o czasach, które – mam nadzieję – minęły bezpowrotnie, pisze Bartosz Stefańczyk, doktorant w Szkole Głównej Handlowej, absolwent Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego, pasjonujący się historią gospodarczą oraz numizmatyką. Taką lekcję warto odrobić, nie tylko na własny użytek.
- Początek lat dziewięćdziesiątych charakteryzował się wysoką stopą inflacji. W niektórych latach złotówka traciła na wartości po kilkadziesiąt procent miesięcznie. W rezultacie w obiegu pojawiały się coraz wyższe nominały oraz rosły ceny, do których stopniowo dopisywano kolejne zera.
Skarb Państwa coraz dotkliwiej odczuwał koszty produkcji i przechowywania nowych banknotów. Narodowy Bank Polski zaczął więc przygotowania do denominacji złotówki. Ostateczną decyzję podjął Sejm 7 lipca 1994 roku, przyjmując ustawę o denominacji złotego.
NBP rozpoczął operację 1 stycznia 1995 roku. Tego dnia wprowadzono do obiegu nowego złotego, wartego 10 000 starych. Funkcjonujące do tej pory nominały zostały zastąpione przez pięć nowych. W obiegu pojawiły się wydrukowane w Anglii i zabezpieczone przed fałszerstwem banknoty dziesięcio-, dwudziesto-, pięćdziesięcio-, stu- i dwustuzłotowe. Stare i nowe pieniądze funkcjonowały w obiegu równolegle przez dwa lata. Wycofane banknoty można było wymieniać w wyznaczonych placówkach bankowych do końca 2010 roku. Koszty całej operacji oszacowano na 3 biliony starych złotych – wspomina Bartosz Stefańczyk.
Tekst i fot. Bogumił Drogorób
Napisz komentarz
Komentarze