Większość z nas wspiera ideę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, nie tylko kibicując, ale też sięgając do kieszeni, dorzucając coś od siebie do puszek. Wielu z nas angażuje się bezpośrednio w wolontariat, niewielu kontestuje. Z wolontariatem spotykamy się m.in. w brodnickiej firmie „Multi”.
Sklep przy ul. Strzeleckiej w Brodnicy jest doskonale znany, nie tylko mieszkańcom Brodnicy, także powiatu brodnickiego i różnych stron kraju, gdzie zaopatrujemy się chociażby w kredki, ozdobny papier, materiały do twórczości plastycznej i do szkoły, w rozmaitości. Natomiast przy ul. Zduńskiej, jak gdyby na zapleczu sklepu, składamy zamówienie na usługi drukarskie z edycją książek włącznie.
- Z orkiestrą Jurka Owsiaka związani jesteśmy od lat – mówi Tomasz Siekierski, jeden z współwłaścicieli „Multi”. - Drukowaliśmy u nas plakaty, rozmaite ulotki, wspierając promocję WOŚP. Skarbonka na ladzie w sklepie to tylko część naszego współgrania z orkiestrą. Gdy jedna się zapełnia stawiamy kolejną. I tak już będzie nieustannie. Co nas zachęca? Współgranie. Bo jest autentyczne, nie ma w nim fałszywych nut.
Tomasza Siekierskiego refleksje o WOŚP można by cytować na wielu stronach. Zwraca uwagę bardzo ważna cecha tych opinii: nigdy nie wyraża się o kimkolwiek z lekceważeniem, ironią, niechęcią, żalem, uważając, że lepiej widzieć jasną stronę charakteru każego człowieka, bo wtedy i świat lepiej wygląda, bo każdy człowiek ma serce!
Więc gramy!
Tekst i fot. Bogumił Drogorób
Napisz komentarz
Komentarze