Wpuśćmy miłość do naszych serc i domów
mówił senator Ryszard Bober składając życzenia gościom zaproszonym na wigilijne spotkanie opłatkowe, połączone z życzeniami noworocznymi, którzy po części oficjalnej i koncercie, spotkali się przy lampce szampana.
Mottem tegorocznego miejsko-powiatowego „opłatka” były słowa papieża Franciszka, który mówił: „Boże Narodzenie to święta, które się silnie odczuwa…, które potrafią rozgrzać najzimniejsze serca, usunąć bariery obojętności wobec bliźniego..,”
Wśród dostojnych gości w spotkaniu z mieszkańcami, z samorządowcami z miasta i powiatu, z radnymi, z przedstawicielami przedsiębiorstw i szefami instytucji udział wzięli: Biskup Toruński Wiesław Śmigiel, Senator RP- Ryszard Bober i Wicemarszałek Województwa - Zbigniew Sosnowski.
Uroczystość, pierwsza po dwuletniej przerwie
związanej z obostrzeniami covidowymi, rozpoczęła się od życzeń składanych przez burmistrza, starostę i marszałka, którzy skierowali do mieszkańców miasta i powiatu oraz ich rodzin i gości wiele ciepłych i serdecznych słów, życząc spokojnych i zdrowych świąt, a także aby w ten wyjątkowy, świąteczny czas nikt nie był sam i żeby na bożonarodzeniowych stołach nie zabrakło przysłowiowego chleba. Na nadchodzący 2023 rok samorządowcy życzyli przede wszystkim zdrowia i wszelkiej pomyślności oraz spokoju, wielu powodów do radości i zadowolenia. Z kolei ks. biskup skierował do zebranych przesłanie, aby szczególnie teraz, w okresie Bożego Narodzenia, poza chlebem doczesnym posiłkować się i to jak najobficiej, pokarmem duchowym, bo to właśnie chleb duchowy w życiu chrześcijanina jest kwestią pierwszorzędną. Ze względu na wciąż szerzący się Covid 19, tym razem nie było dzielenia się opłatkiem.
Organizatorami tego podniosłego i pięknego wieczoru byli m.in., ks. dr Mariusz Stasiak, proboszcz parafii pod wezwaniem św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Brodnicy, Starosta Brodnicki - Piotr Boiński i Burmistrz Brodnicy - Jarosław Radacz.
Pod malowaną tęczą
Oto leżący, przed nami śpiący, w promieniach Jezus mały. - Tą piękną kolędą z tekstem polskiego poety Teofila Lenartowicza zespół Trebunie - Tutki rozpoczął muzyczną część wieczoru. Po wstępie przybliżającym tradycje przygotowań do świąt Krzysztof Trebunia – Tutka, rodzinnie powiązany z Brodnicą (stąd pochodzi jego żona -Anita Rysiewska) koncert prowadził – jak przystało na okoliczności - w poważnym stylu, ale z dużą dawką humoru, zarówno w śpiewanych pastorałkach jak i żartach mówionych. Wszystko odbywało się stosownie do adwentowego czasu i zgodnie z góralskimi zwyczajami. Na scenie i wśród widowni pojawił się turoń, a nawet skoczny góralski taniec. Występ zespołu, ku wielkiej uciesze obecnych na sali gości, wspierany był wspólnym śpiewaniem znanych i lubianych kolęd. Na zakończenie, jak zwykle podczas brodnickich koncertów górali spod samiuśkich Tater, nie mogło zabraknąć bisów.
Po mocnej dawce muzyki i śpiewu, która zakończyła oficjalną część spotkania, przyszedł czas na noworoczny toast i życzenia. Do siego roku!
Tekst: Wiesława Kusztal
Fot. P.Majchrzak
Napisz komentarz
Komentarze