Po reportażu „Najstarsza w Europie” (Super Brodnica 11 sierpnia br.) otrzymałem list będący swego rodzaju komentarzem do jednego z epizodów związanych z działalnością najstarszej w Europie elektrowni wodnej nad rzeką Słupią na Kaszubach.
W elektrowni wodnej Struga funkcjonuje także swego rodzaju muzeum techniki urządzeń wodnych, technologii. Wśród wielu maszyn, turbin, które wyprodukowano m.in. w Elblągu (F. Schichau, Elbing) w 1896 roku znalazłem zwykłą olejarkę – zapewne służyła do smarowania jakichś części, jak się domyślam. - Jest też wyjątkowy drobiazg – przywołuję tutaj fragment tekstu – który przypadkiem zapewne trafił do obsługi turbiny. Z długą szyjką, jak niewielka konewka, oraz wybitym znakiem: Kriegsmarine. Wytłoczony jest też numer 137. Rodzi się pytanie: z jakiego u-boota trafiła do tej elektrowni? Można to sprawdzić.
Okazuje się, że sprawdził w prosty sposób Edward Żbikowski z Gdyni, który w liście do redakcji pisze m.in. „Powołuję się tutaj na informacje z Wikipedii. Otóż U-137– niemiecki okręt podwodny(U-Boot) typu // D pochodzi z okresu II wojny światowej. Okręt wszedł do służby w czerwcu 1940 roku. Wykorzystywany był głównie jako jednostka szkolna. Odbył cztery patrole bojowe, podczas których zatopił 6 statków handlowych o łącznej pojemności 24 136 BRT, uszkodził kolejny (4 917 BRT) i krążownik pomocniczy HMS „Cheshire” (10 552 BRT). Zatopiony przez załogę 2 maja 1945 roku w Wilhelmshaven (operacja Regenbogen). Wrak wydobyto i złomowano, data nieznana. Tyle faktów. Bez komentarza. Domniemywać można – pisze dalej Edward Żbikowski – że do elektrowni wodnej na Kaszubach olejarka trafiła poprzez człowieka, który pracował w maszynowni tego u-boota.
Bogumił Drogorób
Napisz komentarz
Komentarze