Nieustannie przypominamy, ostrzegamy, prosimy o refleksję. Nigdy nie jest za późno!
Prof. dr Marcin Matczak, specjalista od teorii i filozofii prawa, Uniwersytet Warszawski: - ...porównałem propagandę PiS z propagandą Hitlera. Nie jest to jednak argumentum ad hitlerum z mojej strony, tylko ze strony PiS, bo to oni tej propagandy używają. Nie moja wina, że kopiują chwyty reżimów totalitarnych. Może słabo znają historię i nie wiedzą, że kopiują? A może wszyscy autorytarni politycy mają podobną strukturę psychiczną, więc samo tak jakoś wychodzi...
Wiktor Jerofiejew, współczesny pisarz rosyjski: - Nie mamy prawdziwej historii, tylko cudacznie groźną bajkę pełną zmyśleń i fantazji. Role napisano dawno temu, zmieniają się tylko aktorzy. Był Iwan III, Iwan IV Groźny, Mikołaj I, który nie bardzo lubił Polaków, Aleksander III, Lenin i Stalin. Teraz czas na spektakl Putina. Do tego istnieje niezmienny statysta, czyli naród, który od czasu do czasu wydaje na świat garść obłąkańców myślących jak Europejczycy. Czasami można ich rachować nawet na kilka tysięcy...Nigdy nie było ich wielu.
Arkadij Babczenko, rosyjski pisarz, od lat mieszkający w Ukrainie: - W rosyjskiej armii służyłem dwadzieścia lat temu. Zapamiętałem ją jako zupełnie zezwierzęconą. Ludzkie życie nie miało w niej żadnej wartości. Wielu z nas strzelało do wszystkiego co się rusza, a sami byliśmy tylko mięsem armatnim. Pojęcie „rosyjska armia” oznacza hordę agresywnych, uzbrojonych w ciężką broń niewolników. Sądząc z doniesień z Buczy, Irpienia, Mariupola, dziś podobnie wygląda armia Putina. Zdjęcia rozstrzelanych ludzi z podkijowskich miasteczek to te same obrazy, które codziennie oglądałem w Groznym. Dlaczego świat jest zdziwiony?
Michał Rusinek, literaturoznawca, Uniwersytet Jagielloński: - Deklaracje Kaczyńskiego, że mamy „dowody”, mamy „zamkniętą, konsekwentną odpowiedź na pytanie, co doprowadziło do tej tragedii”, zderzone z raportem przedstawionym przez Antoniego Macierewicza są na razie pustosłowiem. Nie jest jednak w interesie żadnego producenta serialu ostateczne zamykanie wątków, bo straci powody do podtrzymywania produkcji. Jeszcze przed konferencją Macierewicza Kaczyński zapowiedział, że „będziemy się spotykać na mszach i marszach w dalszym ciągu (…), bo dzieło nie jest dokończone...”
Kazik Staszewski, twórca zespołu „Kult” w jednej z piosenek: - Prawo silniejszego panuje w naszym mieście,/na mojej twarzy znać nieprzespane noce,/dawaj łobuzie moje pieniądze,/wydawca jest złodziejem,/mój wydawca jest złodziejem...
Thomas L. Friedman, amerykański publicysta w „New York Times”: - ...zapowiada się, że zanim będzie lepiej, będzie tylko gorzej, ponieważ Putin jest teraz jak zwierzę w potrzasku. Nie tylko pomylił się, dokonując inwazji na Ukrainę, lecz także osiągnął efekt odwrotny do zamierzonego, co sprawia, że jest zdesperowany, by za wszelką cenę ogłosić jakikolwiek sukces militarny, który mógłby przesłonić ten fakt...
Gen. Mirosław Różański, b. dowódca generalny Rodzajów Sił Zbrojnych: - To nie jest wojna pomiędzy Ukrainą a Rosją, ale wojna między Europą, a raczej Zachodem a Rosją i Wschodem. Jeśli przyjmiemy takie założenie, to ono rodzi konsekwencje. Trzeba przestać wreszcie opowiadać o broni defensywnej i ofensywnej, bo ten podział wydaje się z gruntu bezsensowny, i dać czym prędzej Ukrainie to, czego potrzebuje i o co prosi. Jeśli rzeczywiście chcemy szybkiego zakończenia tej wojny, to powinniśmy dać Ukrainie ciężkie uzbrojenie (...)Jeśli uważamy, że Ukraina może tę wojnę wygrać, to dajmy jej szanse. Bo jak inaczej ma to zrobić przy takiej dysproporcji sił?
Paweł Deląg, aktor: - Putin przez lata przygotowywał podglebie historyczno-propagandowo-społeczne, a zmiękczona pandemią Europa wydawała się łatwym łupem. A jeszcze Le Pen we Francji, pragmatyczni Niemcy i interesy gazowe, polscy harcownicy w sporze z Unią, Trump w USA. I Putin ruszył. A Ukraina stanęła de facto w obronie całej Unii Europejskiej. Wierzę, że Putina zgubią jednak, jak w przypadku Hitlera, buta i pycha.
Oprac. (bd)
Napisz komentarz
Komentarze