Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 9 czerwca 2025 06:17
Reklama

Niech czują się jak u siebie. Wielkanoc po ukraińsku

Niech czują się jak u siebie. Wielkanoc po ukraińsku

Wielkanoc już za chwilę. Przed nami uroczyste śniadanie i świąteczne spotkania z najbliższymi i przyjaciółmi. Niestety nie wszyscy w swoich własnych domach, przy wielkanocnych stołach, zasiądą z rodziną. Niektórzy tych domów już nie mają. Zburzyli je Rosjanie. 

Uciekający przed wojną Ukraińcy 
w naszych domach znaleźli schronienie. Politycy przygotowują przepisy  wprowadzające mechanizmy wsparcia dla uchodźców. Ale zanim to nastąpi, to my, zwykli ludzie, staramy się stworzyć im godne warunki do życia. Solidarność międzyludzka i Polska gościnność mobilizują nas do stworzenia im choćby namiastkę normalności, aby czuli, że ich wspieramy i nie są sami.

Tydzień po Wielkanocy
prawosławni i grekokatolicy w Ukrainie obchodzić będą swój Dzień Zmartwychwstania Pańskiego. W niektórych domach, gdzie mieszkają goście z Ukrainy umówiono się, że będą obchodzić jedne święta. Te według polskiego kalendarza. Główne tradycje świąt wielkanocnych u naszych wschodnich sąsiadów niewiele różnią się od  kultywowanych w Polsce. 

Tak jak u nas, na tydzień przed świętami wierni idą do cerkwi, by poświęcić ustrojone kolorowymi wstążkami gałązki wierzby - my niesiemy palemki  - niestety coraz częściej jest to chiński wyrób. W Ukrainie, podobnie jak w Polsce, także jest zwyczaj święcenia potraw wielkanocnych. Do tradycyjnego koszyka przeciętny Ukrainiec wkłada kiełbasę, masło, twaróg, chrzan i oczywiście jajka. Po poświęceniu pokarmów w cerkwi niektórzy wierni dzielą się nimi z ubogimi i bezdomnymi, którzy w świąteczne dni licznie gromadzą się wokół świątyń.

Po nocnych, rozpoczętych w sobotni wieczór  nabożeństwach w cerkwiach, w Niedzielę Wielkanocną, Ukraińcy spotykają się z rodzinami na uroczystym śniadaniu. Rankiem zasiada się do suto zastawionych stołów, na których poza mięsiwami główne miejsce zajmują pisanki, pascha, czy tzw. wielkanocny chlebek-paska. 

W zachodniej części Ukrainy istnieje znany w Polsce śmigus - dyngus, zwyczaj polewania się wodą w lany poniedziałek. Zachowały się tam także, co prawda już tylko w szczątkowej postaci, pewne obyczaje z czasów pogańskich. Na przykład na Polesiu, tuż przy granicy z Białorusią, na Wielkanoc rozpala się ognisko i urządza zabawę ze skokami przez ogień. W tej tradycji uczestniczą  głównie chłopcy i młodzi mężczyźni. 

W Ukrainie, podobnie jaki u nas, dość popularne  w okresie świąt jest odwiedzanie znajomych i rodziny. Ukraińcy idąc w gości niosą w prezencie pisanki i paschę wielkanocną z sera, masła, jaj i rodzynek. Przekraczając próg domu witają się słowami "Chrystos Woskres" (Chrystus zmartwychwstał), na co gospodarze odpowiadają "Woistyno Woskres" (zaprawdę zmartwychwstał). Podobny sposób witania się także w Polsce jest kultywowany głównie na wioskach i w małych miasteczkach w pobliżu naszej wschodniej granicy. 

Dla stworzenia typowej dla Ukraińców Wielkanocy nie trzeba w naszych obchodach wprowadzać żadnych istotnych zmian. W tradycjach wielkanocnych polskich i ukraińskich, które wzajemnie się przenikają, jest tak wiele podobieństw, że z przygotowaniem wspólnych świąt nie powinno być żadnych problemów. Wystarczy zwykła ludzka uprzejmość i życzliwość, a dla najmłodszych garść łakoci i Ukraińsko-Polskie święta z pewnością będą udane.

Tekst i fot. Wiesława Kusztal


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama