Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 4 maja 2025 08:10
Reklama

Sława Ukrainie!

Sława Ukrainie!

W niedzielne popołudnie na Dużym Rynku w Brodnicy odbył się wiec wsparcia dla objętej wojną Ukrainy. Licznie przybyli mieszkańcy miasta i powiatu pokazali solidarność z walczącą z rosyjskim najeźdźcą Ukrainą.

Świat nie tylko przygląda się dramatycznym wydarzeniom w Ukrainie, ale miliony ludzi organizują konkretną pomoc  zarówno tym, którzy walczą w obronie ojczyzny, jak i tym, którzy poza Ukrainą szukają schronienia przed wojną .

Brodniczanie również nie pozostają obojętni wobec cierpienia Ukraińców. Na terenie miasta i powiatu przygotowano mieszkania i domy, dla tych, którzy do nas dotrą, odbywają się zbiórki potrzebnych rzeczy i organizuje transport. 

Na Dużym Rynku, w niedzielne popołudnie odbył się wiec poparcia dla Ukrainy. Manifestacja rozpoczęła się przejazdem motocyklistów z Brodnicy i okolic, którzy dla podkreślenia  solidarności z Ukrainą jechali z niebiesko żółtymi flagami. Następnie zaprezentował się zespół „Podniebni” z Jabłonowa Pomorskiego. W repertuarze znalazły się piosenki o wolności z musicalu pt. "Myślisz, że to łatwe". Dźwiękowcy z BDK przygotowali także piosenkę  „Wolność kocham i rozumiem”. Po oficjalnym otwarciu wiecu hymn Ukrainy zaśpiewała Maryna Nesvetowa-Marciniak. Ten moment,  dla obecnych na Dużym Rynku Ukraińców, którzy nieśmiało wtórowali solistce, był bardzo wzruszający. Polały się łzy. Ogromne emocje udzieliły się także wielu brodniczanom. 

Oprócz nas, zwykłych ludzi, a także naszych ukraińskich sąsiadów, poparcie dla Ukrainy wyrazili obecni na wiecu samorządowcy, politycy i księża. Poza ciepłymi słowami skierowanymi do walczącej Ukrainy padło wiele konkretnych ofert pomocy.

Burmistrz Brodnicy, Jarosław Radacz, starosta brodnicki, Piotr Boiński, ksiądz kanonik Mariusz Stasiak, wicemarszałek Zbigniew Sosnowski, a także senator Ryszard Bober i obecny na wiecu poseł Paweł Szramka mówili o potrzebie stworzenia Ukraińcom, którzy, uciekając przed wojną  dotrą do naszego miasta i powiatu, godnych warunków do życia i pracy. Mówili także o zapewnieniu nauki dzieciom i opieki medycznej oraz o konieczności przygotowania się na rozwiązywanie bieżących problemów. Na to są już przeznaczone konkretne  pieniądze, a w razie potrzeby będzie ich więcej.

Po wystąpieniach naszych oficjeli głos zabrały przedstawicielki mieszkających w Brodnicy Ukraińców.  Siostry Anastazja Shepylenko i Maryna Nesvetowa-Marciniak. Ich pełne emocji i łez wystąpienie, w którym mówiły o pozostawionej na Ukrainie rodzinie, o tysiącach takich rodzin, wywołało poruszenie i nieskrywaną złość, kierowaną pod adresem Putina.  Anastazja mówiła m.in. o tym, że żadne dziecko nie chce mieć taty bohatera, ale chce mieć tatę w domu na co dzień, aby się przytulić, aby czuć się w jego ramionach bezpiecznie. Mówiła też, że żaden ojciec, ani matka nie chcą widzieć jak ich córka, czy syn umiera w wojnie za wolność ojczyzny. 

Po pełnych wzruszeń wystąpieniach obu Pań i dla uspokojenia emocji odśpiewano hymn Polski.

Po hymnie powoli zbliżało się zakończenie wiecu. Ale jeszcze przed oficjalnym zamknięciem skierowano podziękowania dla osób, które włączyły się w jego organizację: braciom Pawłowskim, pani Justynie Prajs i zespołowi „Podniebni”, panu Tomaszowi Siekierskiemu- Multi, pani dyrektor BDK, Katarzynie Miętkiewicz, i Kasi Watkowskiej, panom dźwiękowcom z BDK, pani Joannie Rumińskiej i Maciejowi Betlejewskiemu, a także paniom z Ukrainy: Anastazji, Marynie i Irenie, które od początku pomagały w organizacji wiecu.

W końcówce spotkania, gdy w tle rozbrzmiewała piosenka „Dziwny jest ten świat”, uczestniczący w manifestacji pan Zygmunt Rawski, ku ogólnemu zadowoleniu i aprobacie - spalił na płycie Dużego Rynku portret Putina, który przyniósł ze sobą, skandując przy tym: Sława Ukrainie.

Tekst i fot. Wiesława Kusztal


 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama