Ta lista – którą dziś publikujemy - może być bardzo przydatna w najbliższej przyszłości, czyli podczas kolejnych wyborów parlamentarnych, o ile prezes partii znanej jako Prawo i Sprawiedliwość tej przyszłości nie przybliży.
Dlaczego zachęcam do lektury druku nr 2008 z 2 lutego 2022 r – oficjalny dokument sejmowy – skierowanego do Pani Elżbiety Witek Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej. Otóż warto poznać nazwiska tych posłów Prawa i Sprawiedliwości, którzy podpisali się pod projektem ustawy, z którego wynika, że zamierzają przekazać czyjąś własność (przecież nie swoją) „na rzecz Węgier kodeksu „Epistola de laudibus augustae bibliothecae atque libri quatuor versibus scripti eodem argumanto ad serenissimum Mathiam Corvinum Panoniae regem”.
Oto oni, wszyscy z klubu PiS: Waldemar Andzel, Piotr Babinetz, Barbara Bartuś, Joanna Borowiak, Waldemar Buda, Lidia Burzyńska, Krzysztof Czarnecki, Przemyslaw Drabek, Elżbieta Duda, Barbara Dziuk, Leszek Galemba, Adam Gawęda, Grzegorz Gaża, Czesław Hoc, Michał Jach, Fryderyk Kapinos, Wojciech Kossakowski, Ewa Kozanecka, Leonard Krasulski, Jacek Kurzępa, Krzysztof Lipiec, Grzegorz Lorek, Ewa Malik, Anna Milczanowska, Jan Mosiński, Adam Ołdakowski, Anna Paluch, Teresa Pamula, Elżbieta Płonka, Violetta Porowska, Marcin Porzucek, Urszula Rusecka, Paweł Rychlik, Zdzisław Sipiera, Sławomir Skwarek, Marek Suski, Andrzej Szlachta, Krzysztof Szulowski, Ewa Szymańska, Adam Śnieżek, Jacek Świat, Krzystof Tchórzewski, Włodzimierz Tomaszewski, Sylwester Tułajew, Jan Warzecha, Grzegorz Wojciechowski, Grzegorz Adam Woźniak, Jarosław Zieliński, Wojciech Zubowski.
To jest ekipa, która zamierza przekazać Orbanowi Viktorowi bezcenne zabytkowe dzieło tzw. Kodeks Korwina, własność miasta Torunia sprzed kilku wieków.
Jestem w stanie zrozumieć, że jak ktoś ma kaprys przekazać Orbanowi z Węgier coś interesującego, nieważne są koszty, to robi się wśród kolegów zrzutę i prezent – niespodzianka może przekraczać granice. Niespodzianką może być (przykładowo) woda z Wisły z okolic Zawichościa, (transport cysternami Orlenu załatwiać trzeba we własnym zakresie) piach z plaży w Świnoujściu, wielki zamek z pasmanterii „Niteczka”, makietę Bałtyku w skali porównywalnej do wielkości Balatonu (oczywiście, ze słoną wodą) też można uznać za dobry pomysł.
A od zabytkowego manuskryptu, znajdującego się w Toruniu, po prostu odwalcie się.
Bogumił Drogorób
Napisz komentarz
Komentarze