Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 16 czerwca 2025 10:04
Reklama

Szanowna Redakcjo i Czytelnicy

Szanowna Redakcjo i Czytelnicy

Autor: fot. Pixabay

Jeden z listów do naszej redakcji przesłała mieszkanka regionu, emerytowana nauczycielka, zmartwiona łatwością z jaką dopuszczamy do niszczenia przyrody. Oto jej wyraz troski:

Na łamach gazety chcę zwrócić się zarówno do władz jak i zwykłych Czytelników. Od dawna już chodzę po terenie, aby napawać się pięknem tych okolic i żeby oddychać  w miarę czystym powietrzem. W ciągu ostatnich kilku lat z każdej wyprawy wracam coraz bardziej rozgoryczona i przerażona.

Strachem napawa mnie podejście wielu ludzi, w tym naszych władz, do przyrody, do zasobów naturalnych. Także u nas, w Brodnicy. Od dawna już nie ma mowy, żeby przejść wzdłuż jeziora od strony ul. Wczasowej. Wszystko zagrodzone. Płoty w niektórych miejscach dochodzą prawie do wody. Przerażające jest też to, że nikt nie zwraca uwagi na zasypywanie jeziora śmieciami, które potem przykrywa się ziemią i obsiewa trawą. Powierzchnia przyjeziornych działek rośnie, a powierzchnia wody maleje. Śmieci zatruwają wodę. Przyroda ginie. 

W innych miejscach też dzieje się gwałt na przyrodzie. Ludzie kupują działki, żeby stawiać na nich domy, czy firmy i w ogóle nie zwracają uwagi na walory przyrodnicze, strumyki, czy rosnące drzewa. Wycina się wszystko, potem betonuje. Ptaki, owady i drobna zwierzyna są z tych miejsc przeganiane. Bardzo mnie dziwi takie zachowanie zarówno prywatnych inwestorów, jak i samorządowców, którzy sprzedając grunty nie wprowadzają żadnych zastrzeżeń o obowiązku zostawiania przynajmniej kilkunastu procent dorosłych drzew. Nie szkodzi, że często rosną tam samosiejki. Takie drzewa są najzdrowsze, bo one same wybrały te miejsca, aby tam rosnąć. Posadzenie potem krzewów, czy miniaturowych drzewek, bywa, że w doniczkach, nie zastąpią okazałych, dorosłych drzew.

Na świecie, w cywilizowanych krajach, architekci i inwestorzy dostosowują projekty do naturalnych zasobów. Do strumyków i drzew. U nas bez opamiętania niszczy się naturę. Teraz to nie jest czas na niszczenie środowiska, na wycinkę drzew i lasów, na niwelowanie pagórków, na zasypywanie mokradeł, na betonowanie wszystkiego i wszędzie. Już dopadła nas zmiana klimatu. Już doświadczamy kataklizmów. Nie trzeba niczego się domyślać i przewidywać. Tragiczne skutki występują już u nas. Musimy zacząć myśleć i działać w kierunku ochrony tego, co jeszcze nam zostało.  Czasami zastanawiam się, czy w naszym powiecie, w samorządach są wydziały zajmujące się środowiskiem. Jego ochroną. Zastanawiam się także gdzie są moi uczniowie? Czy wszyscy wyjechali? Przez kilkadziesiąt lat kolejne pokolenia uczyłam miłości do Ojczyzny, do jej dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego. Czy moje nauki poszły w las, ten który ginie?

Przerażona miłośniczka przyrody


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama