W Parku Jana Pawła II, na zakolu Drwęcy, w cieniu wieży zamkowej Brodnicki Dom Kultury zorganizował wspaniały koncert twórczości Wolfganga Amadeusza Mozarta. Kwartet smyczkowy „Paderewski” zaimponował muzyczną formą!
Wojciech Kołaczyk – pierwsze skrzypce, Dariusz Grabowski – drugie skrzypce, Zbigniew Szczęch – altówka i Michał Litwa – wiolonczela, tworzący Kwartet Paderewski, przypomnieli melomanom najbardziej znane utwory, symfonie wielkiego kompozytora. Muzycy związani są z Filharmonią Pomorską im. Ignacego Paderewskiego, stąd nazwa tej grypy koncertowej.
Wolfgang Amadeusz Mozart to geniusz klasyki, cudowne dziecko. Znał nuty zanim zaczął pisać. W wieku 3 lat zainteresował się klawesynem. Jako pięciolatek grał na nim i na skrzypcach jak zawodowiec. Pierwsze koncerty dawał przed rodziną mając zaledwie 6 lat, a połowę całkowitej liczby swoich symfonii napisał nim skończył 19 lat!!! Do tego katalogu zalicza się dziś drugie Divertimento B-dur.
Mozart – uwaga, uwaga – bywa nazywany rockmanem swoich czasów. To skojarzenie nie jest wcale nie na miejscu! Legenda elektrycznej gitary, rockman Eddie van Halen nazwał swojego syna Wolfgang van Halen na cześć wielkiego kompozytora. Ale i sam Mozart wiódł życie, które dziś nazwalibyśmy rock' n' rollowym. Ekscentryczny, dla niektórych arogancki, prowadzący się nie zawsze tak, jak wymagałaby tego etykieta dworska, - ale przez to jeszcze bardziej fascynujący. Tak jak jego muzyka.
Twórczość i osobowość wielkiego kompozytora zainteresowała znanego reżysera czeskiego Milosza Formana, którego film „Amadeusz” zyskał światową sławę – 8 Oscarów w 1984 roku.
Nad Drwęcą wysłuchaliśmy koncertu pod znamiennym tytułem „eine kleine nachtmusik”. Była to uczta muzyczna wieńcząca projekty artystyczne na letnią porę, przygotowane z niezwykłą starannością przez pracowników Brodnickiego Domu Kultury. Wielkie brawa dla autorów tego projektu z Małgorzatą Miętkiewicz, dyrektorką BDK na czele.
Tekst i fot. Bogumił Drogorób
Napisz komentarz
Komentarze