Jestem dziennikarzem tygodnika "Super Brodnica". Proszę o odpowiedź na pytanie dotyczące spisu powszechnego i pewnej wątpliwości, podchwyconej przez Czytelników. W tych słowach zwróciłem się do szefa ważnej instytucji – Głównego Urzędu Statystycznego.
24 kwietnia br. wysyłam treść pytań pod konkretny adres, do prezesa GUS dr. Dominika Rozkryta:
„W piśmie GUS, które każdy z nas otrzymał, w pierwszym akapicie jest
zdanie: Termin zakończenia spisu może ulec zmianie w związku z
prowadzonymi obecnie pracami nad nowelizacją ustawy o spisie.
Opinie (Czytelników) są następujące
1. Prawo nie może działać wstecz
2. Jeżeli trwają prace nowelizacyjne nad ustawą o spisie to znaczy, że
spis - ze swej natury - nie ma mocy prawnej.
3. Ostrych, dosadnych i wulgarnych określeń nie cytuję.
Proszę zatem o wyjaśnienie.”
Klikam, wysyłam, czekam. Czy długo? Nie bardzo wiem, już zapomniałem, w nawale innych zajęć, że interesował mnie spis powszechny. A jednak...
Urzędnik, a może urzędniczy automat, spełnia moją prośbę a robi to – przyznać muszę obiektywie, wyjątkowo szybko. Odpowiedź otrzymuję bowiem 11 czerwca br., a mogłem przecież otrzymać 11 października br. A może jeszcze później? Lektura jest pasjonująca! Uwaga!
„Dziękujemy za udział w spisie. Aplikacja spisowa dostępna jest na stronie -https://nsp2021.spis.gov.pl/ i aktywna do końca spisu, czyli do 30 września. Pamiętajmy jednak, że od pierwszego logowania formularz spisowy aktywny jest tylko 14 dni, po tym czasie, nie będziemy mogli samodzielnie dokończyć spisu. Pozdrawiam Departament Edukacji i Komunikacji SAMOSPIS to jednocześnie możliwość udziału w Loterii. Więcej szczegółów na stronie internetowej https://loteria.spis.gov.pl/
Zespół Departamentu Edukacji i Komunikacji GUS.
To jest wiadomość wysłana automatycznie – proszę na nią nie odpowiadać”.
Nigdy bym na to nie wpadł. Wątpliwości moje i moich Czytelników nie zostały rozwiane w najmniejszym stopniu. Najbardziej ciekawy jest fakt, że autor tekstu pozdrawia departament, z którego pismo wyszło!!! Nadto, wabi mnie i moich Czytelników loterią – domyślam się, że wśród nagród są samochody elektryczne produkcji Morawieckiego, mieszkania w apartamentowcach gdzieś, nad Morzem Bałtyckim, najlepiej w strefie chronionej przez Natura 2000, nie mówiąc o „Wczasach na Florydzie” pióra nieznanego autora (cena 3,50 zł).
A przecież można było odpowiedzieć w prostych, zrozumiałych słowach, typu: słońce wschodzi raz na dzień, ciocię Lusię bolą zęby, wujek Wężyk będzie miał ładny pogrzeb. I już wszystko jasne, SPISane, wiadomo o co chodzi.
Bogumił Drogorób

Napisz komentarz
Komentarze