Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 8 maja 2024 06:41
Reklama

Daktyle w boczku

Daktyle w boczku

Przed nami długie jesienne wieczory i spotkania towarzyskie. Potrzebne będą pyszne, łatwe i szybkie w przygotowaniu zakąski. Bardzo popularne są suszone śliwki zawijane w boczek i pieczone. Ja dziś proponuję daktyle zawijane w wędzonym boczku. Słodycz suszonych daktyli słoność i zapach boczku tworzą bardzo ciekawą kompozycję smakową. Zachęcam do spróbowania.

Składniki:
- suszone daktyle bez pestek
- migdały bez skórek
- cienkie plastry boczku, lub bekonu  wędzonego
- masło klarowane, lub olej
- sól i pieprz, cukier, papryka w proszku -opcjonalnie

Przygotowanie

Migdały na średnim ogniu, smażymy przez 1/2-1 minutę na 1 łyżce masła, lub  gorącego oleju. Zdejmujemy z patelni i jeśli jest taka potrzeba doprawiamy solą, pieprzem, cukrem i papryką, studzimy. Plastry boczku, jeśli są długie, lub zbyt szerokie  kroimy, dopasowując do wielkości daktyli. Boczek ma przykryć owoc, ale nie zwisać z niego.

Do każdego daktyla wkładamy po 1 migdale i owijamy plastrem boczku. Masło, lub olej podgrzewamy na patelni i smażymy na nim daktyle z boczkiem przez mniej więcej 1-1,5  minuty z każdej strony, aż będą chrupiące. Osączamy na papierze kuchennym i podajemy na gorąco lub na zimno np. z wytrawnym czerwonym winem hiszpańskim, np. Barcelino Catalunya, lub z dobrze schłodzonym winem musującym Cava.

Moja rada: przekąskę można przygotować bez migdałów, też będzie smakowita. Poza tym tak przygotowane daktyle można zapiec w piekarniku. Wówczas należy ułożyć je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C na 10-15 minut.

 

(WiK)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 09.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 08.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 07.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 07.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama