Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 17 czerwca 2025 02:50
Reklama

Na reporterskim szlaku. Niedzielny spacer

Na reporterskim szlaku. Niedzielny spacer

Mieszkam w miasteczku o bogatej historii i pięknych tradycjach przekazywanych z pokolenia na pokolenie przez jego mieszkańców. Brodnica. Otoczona  terenami, które natura  wyjątkowo hojnie obdarzyła. Lasy, jeziora, rzeka, strumyki, pagórki. Ogólnie pięknie. Zwłaszcza teraz, w czasie pandemii, gdy nie możemy podróżować gdzieś dalej, zostajemy tu, u siebie, aby jak najwięcej czerpać z uroku i dobra, otaczającej nas przyrody.  Nie inaczej było w pierwszą,  po Wielkiej Nocy, niedzielę. 

To miał być miły wiosenny spacer po wyjątkowej urody podmiejskim lesie sosnowym, który kilometrami ciągnie się wzdłuż  malowniczo meandrującej rzeki Drwęcy. Niestety miło nie było. Już na pierwszym rozwidleniu leśnych ścieżek oczom naszym ukazał się nieprzyjemny widok pełen śladów dzisiejszych obostrzeń epidemicznych. Jak okiem sięgnąć w towarzystwie innych niebezpiecznych dla ludzi i zwierząt śmieci walały się niebieskie maseczki. Mimo przykrych niespodzianek postanowiliśmy nie rezygnować z zaplanowanej wycieczki. 

Dalej było tylko gorzej

Nie pomógł nam ciepły słoneczny dzień, wyjątkowa uroda i zapach sosen, ani Drwęca płynąca  nieopodal wartkim nurtem. Spacerowaliśmy próbując złapać jakąś równowagę między tym, co nas martwiło, a tym co jeszcze wciąż dawał nam las. Po drodze spotykaliśmy wędkarzy i innych spacerowiczów, którzy tak jak my przyjechali zaczerpnąć świeżego powietrza. Mimo, że udało nam się przytulić trochę słońca i posłuchać śpiewu ptaków  wróciliśmy załamani, wściekli i bezsilni wobec tego co zobaczyliśmy, bo tego nie da się odzobaczyć.  

Przytłoczył nas ogrom śmieci i wandalizmu 

Rozłożysta, pokaźnych rozmiarów sosna, nadpalona na dość dużej powierzchni. Co myślał ten ktoś, gdy podkładał ogień pod drzewo, którego gałęzie stykały się z innymi? Jestem pewna, że w ogóle nie myślał. Śladów bezmyślności niestety było dużo więcej. Wzdłuż leśnych duktów, a także głębiej pośród drzew,  tysiące porozrzucanych plastikowych butelek, puszek, foliowych toreb, opakowań po papierosach, przekąskach, jogurtach i serkach. Przerażeniem napawał widok stert śmieci, potłuczonych szyb, szklanych butelek i słoików oraz porozrzucanych przeróżnych części aut. Widzieliśmy dziesiątki, a może setki sporych wysypisk z resztkami materiałów po budowach i remontach, pryzmy szmat, butów, toreb i pościeli. Śmieci świeże i nieco starsze. Różne. To był bardzo smutny widok, pełen gorzkich refleksji spacer. Przy takim podejściu do natury, do pojedynczych drzew i lasów - dzisiaj tak chętnie i masowo wycinanych,  nie mamy szans na wygranie przyszłości dla naszych dzieci i wnuków. 

Obok, na skraju 

tego pięknego, a niemiłosiernie zaśmieconego lasu,  wybudowano i dalej się buduje nowe, okazałe domy, które z pewnością ulokowano tu ze względu na magię tego miejsca i prozdrowotny klimat, jaki tworzy las sosnowy i płynąca w sąsiedztwie Drwęca. Nawiasem mówiąc niegdyś najczyściejsza rzeka w Europie. Gromadka dzieci z okolicznych domów biegająca za piłką na śródleśnej polance i dorośli licznie spacerujący po poleśnych ścieżkach świadczą o tym, że las jest nam potrzebny i może być wspaniałym miejscem na odpoczynek i rekreację. Pod warunkiem, że go nie zniszczymy rozbitym szkłem, wylanymi z pojemników chemikaliami i innymi śmieciami, niebezpiecznymi dla ludzi, samego lasu oraz wszelkiej zwierzyny. Póki co bezmyślnie i bezkarnie niszczymy miejsca, które patrząc na tempo zmian klimatycznych już niebawem mogą być potrzebne, aby ratować ludzi przed uduszeniem. 

A swoją drogą, jak to jest, że w pobliżu tego, wyjątkowej urody lasu, znajduje się wysypisko śmieci, a ludzie i tak wolą niszczyć to piękne miejsce,  niż wywieźć odpady na miejsce do tego przeznaczone? O co tu chodzi? Może to jest temat do rozważenia dla naszych włodarzy?

Ponadto,  tak już zupełnie na marginesie, przy odrobinie dobrej woli, w porzuconych w lesie  śmieciach, znalazłoby się niejednego ich nadawcę. Oprócz tego można przy wjeździe na leśne drogi zainstalować monitoring. To nie są duże koszty. Są także, a może przede wszystkim liczne instytucje i służby powołane do dbania o takie miejsca. Do  ich chronienia i zapobiegania dewastacji,  a nie tylko do ciągnięcia zysków. A może się mylę?

Wiesława Kusztal


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama