Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 9 czerwca 2025 15:11
Reklama

W cieniu dobrego drzewa. Stop wycince

W cieniu dobrego drzewa. Stop wycince

Od kilku dekad dość dużo mówi się o zagrożeniach ekologicznych i o tragicznych wizjach zagłady planety. Mówi się, ale czy to wystarczy aby uchronić się przed katastrofą?

Autorami degradacji środowiska są sami ludzie. To człowiek jest największym szkodnikiem w przyrodzie. Własnym działaniem,   niszcząc naturę, tak zakłóciliśmy ekologiczną równowagę Ziemi, że według środowisk naukowych, w niedalekiej przyszłości grozi nam naturalna eliminacja całej ludzkości.

Pewne kręgi osób najbardziej świadomych tych zagrożeń, aby powstrzymać dewastację planety, tworzą grupy nacisku na światowych liderów gospodarek i rządy w wielu krajach. Ale widać gołym okiem, że  niewiele dadzą choćby najlepiej opracowane regulaminy stowarzyszeń proekologicznych, bez zaangażowania każdego z nas. To nieprawda, że jednostka niewiele może. Może i to bardzo dużo, bo każdy milion, czy miliard, składa się z jednostek. Dlatego musimy uwierzyć w naszą sprawczość i od zaraz zacząć batalię o ochronę środowiska. Już wielokrotnie pisaliśmy o tym jak każdy człowiek może włączyć się do ratowania naszego miejsca do życia. 

Drzewa
Jeszcze nie tak dawno ludzie żyli blisko natury i w zgodzie z nią, a nie przeciw niej tak, jak widzimy to teraz. Ekolodzy i naukowcy alarmują, co minutę znika las naturalny, którego wielkość można porównać do 36 boisk do piłki nożnej, a co 3 lata wycinane są lasy tropikalne o powierzchni Polski. Wszędzie na świecie ogromne połacie lasów naturalnych narażone są na zagładę. Na starym kontynencie w Polsce, pozostał ostatni nizinny naturalny las, Puszcza Białowieska. Niestety i on częściowo padł ofiarą ludzkiej pazerności i głupoty. Mimo tylu apeli, nie do wszystkich dociera, że drzewa chronić trzeba, bo są one bardzo ważnym ogniwem w światowym ekosystemie. 

Drzewa w mieście
Dzisiaj wszędzie widać niszczącą obecność człowieka. W przestworzach, w akwenach, w lasach, na polach, w górach i na nizinach. Na świecie są tysiące miejsc nieprzyjaznych środowisku, a nas samych cechuje olbrzymi konsumpcjonizm, który powoduje nieusprawiedliwione koszty ekologiczne i społeczne, to także generuje wielkie zużycie energii, wody i zasobów naturalnych. Pod wszelkie inwestycje, wydaje się, że w sposób niekontrolowany  zagarniamy i, co gorsze, dewastujemy coraz więcej naturalnych terenów, które są niezbędne człowiekowi. Coraz liczniej żyjemy w miastach wśród ogromnych blokowisk w otoczeniu obiektów przemysłowych z betonem w roli głównej. To także głównie  w miastach coraz bardziej odczuwa się brak zieleni, brak drzew. 

Latem ludzie duszą się od upału i braku wilgoci, a zimą od smogu. Drzewa i krzewy zatrzymują pyły znajdujące się w powietrzu, dają zbawienny dla człowieka, podczas upałów, cień. Zieleń miejska wpływa na poprawę klimatu i warunków bytowych mieszkańców, w przeciwieństwie do  wybetonowanych i wyasfaltowanych powierzchni, które łatwo i szybko nagrzewają się. 

Na świecie,
tam, gdzie ludzie wcześniej zrozumieli znaczenie zieleni i drzew, w miarę możliwości, w miastach chroni się większość drzew, dostosowując projekty architektoniczne tak, aby jak najwięcej ich pozostało na miejscu. Świadomi prozdrowotnej roli drzew i zieleni, architekci i urbaniści tak planują inwestycje, aby pozostać w zgodzie z naturą. W wielu  miejscach na świecie zieleń nie jest dodatkiem, ale istotą. Przykładem może być Singapur miasto o powierzchni Warszawy w którym mieszka około 10 mln. ludzi. Wszelka roślinność, drzewa, znajdują się tam wszędzie. Na dziedzińcach budynków, wewnątrz, na dachach i na balkonach, na chodnikach i na placach. Jest mnóstwo skwerów, parków i ogrodów botanicznych. To jest miasto w ogrodzie. Mimo ogromnej liczby mieszkańców, żyje się tam komfortowo. W Polsce bywa z tym bardzo różnie. Przedsiębiorcy, włodarze miast i deweloperzy nagminnie, na gruntach przeznaczonych pod  inwestycje, nie chronią rosnących tam drzew

Pan na włościach
Równie często, prywatni właściciele na swoich działkach przewracają cały grunt do góry nogami. Spychami niwelują różnice nachylenia, a nierówności zasypują przypadkowymi śmieciami, w których aż roi się od plastików, żelastwa, szkła itp.  Potem na tych miejscach sadzą np. drzewka owocowe i urządzają trawniki, albo warzywniki. Co się da, to się niweluje, później betonuje, bo ma być równo i łatwo do sprzątania, zapominając o zachowaniu idei posiadania ogrodu, czyli o bliskości natury. Dlaczego, choćby częściowo, nie zachowuje się rosnących drzew, aby od razu cieszyć się ich dobrodziejstwem. 

To już historia
Dawniej tak wiele nie mówiło się o ochronie środowiska, ale się je chroniło. Także trudniej było uzyskać zgodę na wycinkę drzewa. Dziś, często nie trzeba żadnego pozwolenia i ludziska wycinają co się da i gdzie się da, żeby potem zabetonować ile się da. Zapominając, że dorosłe drzewa i krzewy zatrzymują pyły znajdujące się w powietrzu, działają jak samoodnawiający się biologiczny filtr. Te właściwości drzew są szczególnie cenne w miastach i na obrzeżach, gdzie jeszcze wciąż, zwłaszcza w piecach domków jednorodzinnych, pali się toksycznymi śmieciami. Czuć to i widać wychodząc pod wieczór na spacer, aby się dotlenić, a raczej doczadzić. Robiąc jesienne porządki w obejściach i ogrodach, kupując zadrzewioną działkę warto zastanowić się nad wycięciem kolejnego drzewa. Łatwiej dostosować plany i projekty, niż latami czekać aż urośnie nam dorodne, życiodajne drzewo.

Tekst: Wiesława Kusztal, 
Fot. UM Podkowa Leśna

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama