Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 9 czerwca 2025 10:00
Reklama

Spod kapelusza. Dzieje się

Spod kapelusza. Dzieje się

W przestrzeni publicznej dominują dwa gorące tematy. Paraliżująca bezradność władzy w walce z Covid 19 i bezprecedensowe zatrzymanie przez CBA Romana Giertycha, byłego wicepremiera, ministra edukacji narodowej w rządzie m.in. Jarosława Kaczyńskiego, a dziś mecenasa i  pełnomocnika ważnych osób w państwie. 

Roman Giertych, kiedyś kolega prezesa PiS, dziś otwarcie krytykuje jego rządy. Może dlatego zatrzymano go w sposób urągający wszelkim zasadom przyzwoitości i praworządności. Sędzia z Poznania odmówiła aresztowania m.in. Romana Giertycha i mówiąc dosadnie  wyrzuciła prokuratorskie wnioski do kosza. Nie dopatrzyła się w działaniach podejrzanych przestępstw. W naturalny sposób sprawa póki co ucichła, przynajmniej dla podejrzanych. Bo mając na uwadze kłopoty sędzi Morawiec, która zadarła z ZZ, sytuacja sędzi Żurowskiej także może być trudna. Nie mniej szacunek dla Pani sędzi! 

Czas jak rzeka

mija bezpowrotnie. A Covid 19 od miesięcy paraliżujący Polskę, ostatnio bije rekordy zakażeń. Ludzie żyją w ogromnym strachu, bo pandemia, uderzająca w nas z siłą tsunami, ujawnia ogromne problemy i zaniedbania. Rządzący dalej mówią, że nad wszystkim panują. Ale obywatele mają co do tego wątpliwości. Wystarczy wspomnieć początek roku szkolnego, który  obnażył chaos w oświacie. Dyrektorzy szkół, nauczyciele i uczniowie znaleźli się w czarnej dziurze. Nikt nie wiedział co robić. Dopiero teraz MEN przygotowuje szczegóły organizacji pracy szkół w systemie mieszanym. Pospieszyli się, nie ma co. 

Służba zdrowia też już się zatkała pod naporem tysięcy zakażonych. A to nie koniec. Wicepremier Sasin (mam problem z łączeniem tej funkcji z tym nazwiskiem), do niedawna przekonywał, że dysponujemy odpowiednią liczbą łóżek szpitalnych, respiratorów itp. Także inni politycy PiS, w tym senator Karczewski, skądinąd lekarz, mówi, że dobrze sobie radzimy z epidemią. W TV nawet udzielił porady jak walczyć z Covidem. Trzeba jeść jabłka, „Jedno jabłko z wieczora i nie ma doktora”- mówił. Skoro jest tak dobrze i można opowiadać takie bzdury, to dlaczego jest tak źle? Lekarze wołają o pomoc. Brakuje łóżek, respiratorów i kadry. Chorzy umierają nie doczekawszy pomocy, albo z braku miejsc przerzuca się ich między szpitalami, jak piłki. Ale jest nadzieja. Władza się budzi. Powstaną szpitale polowe. Zostaje główny problem, kto będzie w nich leczył? Rząd liczy, że zapowiadane podwyżki płac dla medyków poprawią sytuację. Oby.

Stracony czas

Z wielu medycznych środowisk słychać opinie, że trzeba było wcześniej zacząć przygotowania do ataku wirusa. Nie zajmując się epidemią władza z premierem na czele zmarnowała sporo czasu i kasy. Najpierw wybory, później LGBT i tęcza. Potem ustawa o bezkarności, podwyżki płac dla siebie i ciągnąca się tygodniami rekonstrukcja rządu, czyli dzielenie stołków. Dopiero, gdy są ogromne problemy i tysiące chorych, rząd bierze się do roboty. Trochę późno.

Znaleźć winnego

Sytuacja z przedwiośnia, która pogrążyła sporo osób i firm, przy obecnym poziomie to pikuś. Nic dziwnego, że w wielu środowiskach szuka się winnych za ten stan rzeczy. Jacek Sasin, który zasłynął wyrzuceniem w błoto 70 mln zł. przy nieprzeprowadzonych wyborach, znalazł winnych rozwoju pandemii wśród niektórych lekarzy. Podobnie myśli dr Zybertowicz, doradca PAD-a, który przekonywał, że problemy są, bo „lekarze reagują histerycznie na udział w szkoleniach obsługi respiratorów”. Nikt nie spodziewał się, że władza, która w czasie pandemii popełniła tak wiele błędów, winą obarczy tych, którzy od samego początku stoją na pierwszej linii walki z wirusem. Winne są też media, bo jak mówi dr Zybertowicz „władzy ręce się trzęsą przed mediami”. Chyba plecy, bo rządzący często do dziennikarzy odwracają się tyłem i nie odpowiadają na pytania. A na poważnie, to nie czas szukania winnych.

Wiesława Kusztal


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama