Za nami wirtualna premiera wernisażu zorganizowanego w czasie pandemii COVID -19. Fotografie na wystawie cieszą oko … tylko publiczności brak. Można ją było śledzić w dniu otwarcia wystawy w miniony piątek na fb/muzeumwbrodnicy.
Przestrzeń wirtualna jest w tej chwili jedyną, w której możemy czuć się pewnie i bezpiecznie. W niej wszystko jest możliwe i to bez wychodzenia z domu. Po raz pierwszy w dziejach Muzeum zaprosiło na wirtualną premierę wystawy fotografii reporterskiej Andrzeja Iwanowskiego oraz przyrodniczej, Leszka Szóstaka pod wspólnym tytułem, „Starsi panowie dwaj…za obiektywem”.
Wieść niesie, że to Andrzej Iwanowski zaraził wirusem fotografowania swojego przyjaciela i sąsiada, Leszka Szóstaka. Od tego momentu panowie wspólnie wyruszają na wielogodzinne, bezkrwawe łowy po Pojezierzu Brodnickim. Leszek Szóstak zaprezentował fantastyczne fotografie dzikiej przyrody pt. „Upolowane obiektywem” a Andrzej Iwanowski fotografie przyrody, miasta i fantastyczne ujęcia walki sportowej piłkarzy ręcznych na parkiecie brodnickiej hali „Księżniczka”. Jego prezentacja zatytułowana jest „Moja Brodnica”.
Miłośnik przyrody Leszek Szóstak od lat poluje z aparatem na faunę nie tylko Pojezierza Brodnickiego. Tym razem zaprezentował fotografie ptaków drapieżnych, które można spotkać w Brodnickim Parku Krajobrazowym.
- Fotografowanie ptaków nie jest sprawą prostą. Trzeba się do tego odpowiednio przygotować. – mówi Leszek Szóstak. – Koniecznie dobry, jasny obiektyw i dużo cierpliwości. Mam tak zwaną czatownię, gdzie niewidoczny czekam, czasem wiele godzin na dobre zdjęcie. Zdarza się, że muszę zakładać maskujący strój, aby zrobić z bliska dobre ujęcie. Prezentowane fotografie pochodzą z wypraw w ciągu ostatnich 3 lat.
Andrzej Iwanowski to fotoreporter z 40-letnim stażem, który mówi o sobie, że ćwiczy palec fotografując zmagania brodnickich szczypiornistów. Do dobrego kadru trzeba szybkiej reakcji. Chętnie także fotografuje przyrodę. Na wystawie prezentuje zdjęcia kwiatów ogrodowych, ptaków - zrobione z czatowni w Rytch Błotach lub w ogrodzie a także zdjęcia Brodnicy w podczerwieni. Można także zobaczyć fotografię z Nowej Fundlandi w Kanadzie, gdzie przez 20 lat pracował jako reporter w prasie.
Wystawa dostępna jest dla odwiedzających w Bramie Chełmińskiej, od 23 maja, zgodnie z wytycznymi ministerstwa kultury. Warto zajrzeć do Galerii Brama i zobaczyć fantastyczne fotografie prezentowane przed dwóch starszych panów, mistrzów fotografii.
Tekst i fot. Marek Ewertowski
Napisz komentarz
Komentarze