Trwają prace renowacyjne posadzki w nowomiejskiej bazylice kolegiackiej. Niektóre z płyt podłogi są wymieniane, ale większość poddawana jest zabiegom renowacyjnym. Wykonawcą robót jest firma konserwacji obiektów zabytkowych z Brodnicy.
Odnawianie posadzki odbywa się praktyczne w całym kościele, z wyłączeniem prezbiterium, które nową posadzkę z włoskich płytek otrzymało kilkanaście lat temu przy okazji 250-lecia koronacji wizerunku Matki Boskiej Łąkowskiej.
Dawny blask otrzymała świątynia dzięki posadzkom w nawach bocznych kościoła. Teraz trwają prace w głównej nawie bazyliki. Płytki, jak informuje Łukasz Janas, szef brodnickiej firmy zajmującej się konserwacją obiektów zabytkowych, po zdemontowaniu poddane zostały operacji czyszczenia piaskarką przy pomocy bardzo drobnego piasku szklarskiego.
- Płyty, które są na posadzce kościoła, położone zostały w XVIII wieku. Jest to wapień o nazwie oland pochodzący z terenów Norwegii i Szwecji. Dzisiaj zadziwia perfekcyjne wykonanie płyt, co świadczy o kunszcie dawnych kamieniarzy - dodaje Łukasz Janas.
Brodnicki konserwator zabytkowych obiektów może pochwalić się m.in. pracami w Zamku Krzyżackim w Malborku, zamku w Ciechanowie i sanktuarium maryjnym w Lipach koło Lubawy.
Oprócz starych płyt posadzkowych, które znajdą się ponownie w nowomiejskim kościele, uszkodzone sztuki, zastąpione zostaną nowymi, które już są na miejscu. Pochodzą one z tych samych, skandynawskich kamieniołomów, jak te XVIII-wieczne!
Przed położeniem odnowionej posadzki grunt w kościele przebadano metodą georadarową. Powstała z tego obszerna dokumentacja.
- Badania wykazały, że pod posadzką kościoła są liczne pochówki i podziemia. Niestety, nie ma obecnie funduszy na prace archeologiczne - mówi ks. Zbigniew Markowski, proboszcz parafii w Nowym Mieście Lubawskim.
Zdaniem księdza proboszcza, posadzki w całym kościele powinny być gotowe już do świąt wielkanocnych.
Oprac. (bd)
Fot. Nadesłane
Napisz komentarz
Komentarze