Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 22 maja 2025 12:22
Reklama

Kultura i edukacja. W Łodzi, mieście wielu kultur

Kultura i edukacja. W Łodzi, mieście wielu kultur

Czy grudzień jest dobrym czasem na podróżowanie po Polsce? Jaką atrakcję o tej porze roku stanowić może Łódź? Okazuje się, że dobrze przygotowana i zorganizowana eskapada, może przynieść zdumiewające efekty.

Dla członkiń Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych „Od Nowa” wyjazd mógł być sprawą nieco ryzykowną. A jednak! Udało się, bowiem – po pierwsze: pogoda sprzyjała, po drugie: wiedza o Łodzi przekazana przez przewodniczkę Monikę Gajek trafiła w oczekiwania, po trzecie: powiew kultury w Teatrze Muzycznym sprawił, że ponad czterdziestoosobowy zespół brodniczanek zobaczył całkowicie nową twarz Łodzi.

Wielokulturowa Łódź, która swój rozwój zawdzięcza Polakom, Niemcom, Rosjanom i Żydom, jest aktualnie trzecim co do wielkości – po Warszawie i Krakowie – miastem w Polsce, miastem, którego architektoniczna fantazja twórców zainspirowana była działaniem przemysłowców, Niemca Karola Scheiblera  czy króla bawełny Israela Poznańskiego. To co zostało po nich już przeszło do historii miasta, także filmu polskiego („Ziemia obiecana” Andrzeja Wajdy), historii kapitalizmu na ziemiach polskich. 

Miasto ratuje dzisiaj Księży Młyn, odrestaurowując cały kompleks fabryczno-socjalny, o którym czytamy taką fascynację: „…żyliśmy jak w zamkniętej osadzie, to był taki samowystarczalny organizm robotniczy, składający się z famuł, fabryki, straży pożarnej, konsum, szkoły, apteki i szpitala. Praca i dom w jednym miejscu. Niektórzy przeżyli tu całe życie i nie byli nawet w pozostałych częściach Łodzi. Nie chcieli poznać miasta. Księży Młyn to był ich świat, a właściwie centrum świata, jak serce stanowi centrum krwiobiegu…” To o fabryce i domu, z którego szło się do pracy, na drugą stronę ulicy.

O secesji, eklektyzmie, pałacowym bogactwie można by też anegdotycznie. Zapytano Israela Poznańskiego, króla bawełny, w jakim stylu chciałby mieć swój pałac? Jak to w jakim – zdziwił się przemysłowiec – jestem bogatym człowiekiem, we wszystkich stylach budujcie! Tak wiec barok miesza się z gotykiem, rokoko, neoklasycyzmem, wychodzi eklektyzm, pomieszanie stylów, form, a jednak zbudowane ze smakiem. O to chodziło.

Zapytano Andrzeja Wajdę o „Ziemię obiecaną”, filmu kandydującego do Oskara, skąd wziął tyle pieniędzy na tak wyjątkowej urody scenografię, musiała miliony kosztować! Trudno Amerykanom było uwierzyć, że taka właśnie była naturalna Łódź, od strony architektonicznej. Dziś jeszcze piękniejsza, bo odbrudzona…

O wędrówkach śladami fabrykantów i ich budowli, które przetrwały do dzisiejszych czasów i są poddane szczególnej trosce konserwatorów zabytków, można by pisać w nieskończoność. Na pewno jest to temat na większy reportaż – drobnym ułamkiem jest choćby kwestia, nieuregulowana, praw własności do wielu nieruchomości.

Nad wieczorem na podróżnych z Brodnicy czekały miejsca w Teatrze Muzycznym, gdzie porcję innej kultury przekazali znakomici aktorzy m.in. Maria Pakulnis, Wojciech Wysocki, Bartosz Obuchowicz w spektaklu  ,,Kochanie, wróciłem'' autorstwa Erica Assous'a.  Znakomita komedia będąca swoistym lustrem, w którym w przerwach pomiędzy wybuchami śmiechu przeglądamy się my wszyscy – widzowie w teatrze i główni aktorzy w naszym własnym życiu. Jest jeszcze jedna, może najważniejsza bohaterka tej zabawnej sztuki – miłość. Ta, dla której i dzięki której żyjemy. Z głęboką wiarą, że choć „stara“ – to nie „zardzewieje“.

Z bagażem przeżyć i wielu emocji panie  ze Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych „Od Nowa” powróciły do Brodnicy, by konstruować nowy program działalności na nowy rok 2020. Na przekór wszelkim niedogodnościom, trudnościom, słabościom. Po prostu, chce się żyć!

Bogumił Drogorób
Fot. Nadesłane

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama