Uliczne dywagacje zajmują często sporo czasu, prowadzą do debat, rozporządzeń i dekretów, z których wynika kto i co może się znaleźć w nazwie ulic. Kogo należy wykluczyć, a kogo dołączyć, pamięć uczcić o kimś lub o czymś.
W mieście Łodzi, przykładowo, nie mają z tym specjalnego problemu. Komuniści zostali wyrotowani z ulic, placów, skwerów, mostów i mosteczków, estakad, podziemnych przejść. Może zatem miasto Brodnica spojrzy z zainteresowaniem na dokonania miasta choć nie starszego, to jednak odrobinę większego. Oto skwer Latających Babć z Plusem znajduje się w pobliżu ul. Gdańskiej, ul. Skłodowskiej – Curie, ul. Wólczańskiej, rzut beretem do ul. Piotrkowskiej. W samym centrum miasta, nie budzi zdziwienia, raczej radosny uśmiech. Stąd pytanie: czy ktoś sobie robi jaja?
Otóż nie! Przedsięwzięcie „Latające Babcie z Plusem” (Plus to Dziadek, który dołączył do Babć w 2013 roku) jest inicjatywą grupy łódzkich seniorów, którzy działają jako wolontariusze, pisząc i prezentując utwory literackie dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Równocześnie rozwijają własne indywidualne umiejętności i zainteresowania. Projekt został nagrodzony w II edycji konkursu RPO „Złota księga dobrych praktyk na rzecz społecznego uczestnictwa seniorów”.
Może zadziałamy w tym kierunku, jako samorząd brodnicki, jako społeczeństwo obywatelskie? Takie działania cieszą się naszym poparciem, w przeciwieństwie do inicjatyw TOPN, czyli Towarzystwa Obniżania Poziomu Nauczania, które usytuowało się w centrum naszej rzeczywistości, w Warszawie.
Tekst i fot. Bogumił Drogorób
Napisz komentarz
Komentarze