Pod tymi hasłami zebrali się brodniczanie, by wyrazić swój protest przeciw projektom niszczenia polskiego wymiaru sprawiedliwości, projektom usankcjonowanego ataku na sędziów, przeciw niszczeniu podstaw ustrojowych naszego kraju,
Podczas poprzedniej manifestacji było nas nieco ponad 50 osób, 18 grudnia w Brodnicy byliśmy ponownie, a przed Sądem Rejonowym stanęła już dość liczna grupa – ponad 100 osób. Obecność mieszkańców miasta i powiatu przed Sądem Rejonowym w Brodnicy to wyraz solidarności i protestu. Ponieważ rządzący Polską uznali, że otrzymali prawo urządzania tego kraju według własnych, zdumiewających pomysłów. Nawet sympatycy Prawa i Sprawiedliwości przecierają oczy ze zdumienia i nieco zawstydzeni przyznają, że chyba jest coś nie tak.
Artur Dombrowski, radny miasta Brodnicy, przewodniczący samorządu lokalnego, powtórzył to, co z każdej strony – z wyjątkiem mediów tzw. publicznych – wdziera się do naszej świadomości. To nie tylko obrona sędziów, środowiska sędziowskiego, ale obrona prawa, bo dziś sędziowie, a jutro samorząd, potem przyjedzie kolej na wolne media. Takie działanie już znamy, jest dobrze opisane, także przez dziennikarzy, reporterów – przykładem może tu być Ziemowit Szczerek, pokazujący w „Via Carpatia. Podróże po Węgrzech i Basenie Karpackim”. Autor prezentuje dokładnie dokonania Viktora Orbana i jego FIDESZ-u. To nie nasza trasa.
- Moglibyśmy siedzieć wygodnie w domu, mamy wiele innych spraw, idą święta, ale musimy tu być i będziemy nieustannie tu przebywać, jak zajdzie potrzeba. Nie możemy się bać, nie możemy pozwolić sobie na bierność. Dziękuję wszystkim za obywatelską postawę i troskę o nasz kraj – powiedział brodnicki samorządowiec.
Manifestacja pod brodnickim Sądem Rejonowym zakończyła się odśpiewaniem hymnu.
Bogumił DrogoróbPod tymi hasłami zebrali się brodniczanie, by wyrazić swój protest przeciw projektom niszczenia polskiego wymiaru sprawiedliwości, projektom usankcjonowanego ataku na sędziów, przeciw niszczeniu podstaw ustrojowych naszego kraju,
Podczas poprzedniej manifestacji było nas nieco ponad 50 osób, 18 grudnia w Brodnicy byliśmy ponownie, a przed Sądem Rejonowym stanęła już dość liczna grupa – ponad 100 osób. Obecność mieszkańców miasta i powiatu przed Sądem Rejonowym w Brodnicy to wyraz solidarności i protestu. Ponieważ rządzący Polską uznali, że otrzymali prawo urządzania tego kraju według własnych, zdumiewających pomysłów. Nawet sympatycy Prawa i Sprawiedliwości przecierają oczy ze zdumienia i nieco zawstydzeni przyznają, że chyba jest coś nie tak.
Artur Dombrowski, radny miasta Brodnicy, przewodniczący samorządu lokalnego, powtórzył to, co z każdej strony – z wyjątkiem mediów tzw. publicznych – wdziera się do naszej świadomości. To nie tylko obrona sędziów, środowiska sędziowskiego, ale obrona prawa, bo dziś sędziowie, a jutro samorząd, potem przyjedzie kolej na wolne media. Takie działanie już znamy, jest dobrze opisane, także przez dziennikarzy, reporterów – przykładem może tu być Ziemowit Szczerek, pokazujący w „Via Carpatia. Podróże po Węgrzech i Basenie Karpackim”. Autor prezentuje dokładnie dokonania Viktora Orbana i jego FIDESZ-u. To nie nasza trasa.
- Moglibyśmy siedzieć wygodnie w domu, mamy wiele innych spraw, idą święta, ale musimy tu być i będziemy nieustannie tu przebywać, jak zajdzie potrzeba. Nie możemy się bać, nie możemy pozwolić sobie na bierność. Dziękuję wszystkim za obywatelską postawę i troskę o nasz kraj – powiedział brodnicki samorządowiec.
Manifestacja pod brodnickim Sądem Rejonowym zakończyła się odśpiewaniem hymnu.
Bogumił Drogorób
Napisz komentarz
Komentarze