W Brodnicy oraz w wielu innych miastach w całej Polsce 1 grudnia odbyły się obywatelskie manifestacje pod hasłem "Robimy to dla wszystkich - solidarnie z sędziami".
Pierwszy dzień grudnia
upłynął w Polsce pod hasłem manifestacji. Ich celem było wsparcie dla sędziego Pawła Juszczyszyna który pod koniec listopada został zawieszony w wykonywaniu czynności służbowych decyzją prezesa olsztyńskiego Sądu Rejonowego i członka nowej KRS Macieja Nawackiego. Wcześniej, zgodnie z decyzją Zbigniewa Ziobry, z dnia na dzień odwołano sędziego z delegacji do Sądu Okręgowego. Następnie rzecznik dyscyplinarny postawił sędziemu Juszczyszynowi zarzuty "uchybienia godności urzędu". A to uchybienie polegało na tym, że sędzia Paweł Juszczyszyn z Olsztyna wezwał Kancelarię Sejmu do ujawnienia list poparcia sędziów kandydujących do KRS. Podczas manifestacji wspierano wszystkich sędziów poddawanych represjom.
Nieobecni nie mają głosu
Wśród kilkudziesięciu protestujących brodniczan był samorządowiec Artur Dombrowski, Przewodniczący Rady Miejskiej w Brodnicy, którego przyjęto gromkim brawami. Przewodniczący w zastępstwie nieobecnych na manifestacji sędziów powiedział do zebranych pod sądem osób o zagrożeniach wynikających z upolitycznienia sądów.
- W latach osiemdziesiątych walczyliśmy o Polskę wolną, niezależną od partyjnych wpływów, aby nasz kraj był demokratycznym państwem prawa, bo tylko takie państwo daje nam, obywatelom poczucie prawdziwej wolności - mówił Artur Dombrowski. - Przez dwadzieścia kilka lat budowaliśmy państwo, w którym Konstytucja wyznaczała władzy granice, których przekroczyć nie można. Dzisiaj te granice są przez władzę przekraczane coraz mocniej i coraz dalej.
Kary dla niepokornych sędziów
Przeciwko sędziom, którzy bronią niezależności i niezawisłości sądów od dłuższego już czasu wszczyna się postępowania dyscyplinarne, degraduje, przenosi bez ich zgody na inne stanowiska lub zawiesza w obowiązkach. Są represjonowani. A my obywatele, jesteśmy świadkami kolejnego etapu podporządkowywania władzy sądowniczej władzy wykonawczej. Zaczął się etap siłowy. Władza boksuje się z sędziami. I teraz to już nie chodzi o pseudo reformę wymiaru sprawiedliwości, łamanie Konstytucji czy lekceważenie wyroków Trybunału Sprawiedliwości. Obecnie mamy do czynienia z działaniami, wymierzonymi bezpośrednio przeciwko konkretnym sędziom, tym, którzy chcą zachować niezawisłość.
Nie ma na to naszej zgody. Daliśmy temu wyraz podczas manifestacji w Brodnicy i w wielu innych miastach w całym kraju.
Tekst i fot. Wiesława Kusztal
Napisz komentarz
Komentarze