Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 8 maja 2024 22:20
Reklama

Zupa dyniowa z kurkami

Zupa dyniowa z kurkami

Ta zupa, to dla mnie kwintesencja jesieni. Dynia i aromatyczne kurki, o tej porze roku  goszczą w mojej kuchni dość często. Ten znakomity duet inspiruje mnie do przyrządzania różnych dań. Dziś proponuję sycącą i aromatyczną zupę.

Składniki:
- ok. kg dyni, ja użyłam hokkaido
- 2 -3 marchwie
- 1 mała cebula
- 2 cm świeżego imbiru
- 100 ml białego wina - niekoniecznie
- 1 l wywaru jarzynowego, lub lekki rosół
- chili - niekoniecznie
- gałka muszkatołowa
- ½ szklanki śmietany
- 2 łyżki klarowanego masła
- ok 20-25 dag kurek

Przygotowanie:
Dynię i marchew dokładnie myjemy. Marchew obieramy. Dyni, jeśli to jest hokkaido nie musimy obierać. Skóra powinna zmięknąć w gotowaniu. Kroimy marchew i cebulę, które następnie smażymy na klarowanym maśle. Dodajemy obraną, o ile to jest inna dynia niż hokkaido i pokrojoną w kostkę dynię, po czym dolewamy białe wino. Po odparowaniu dodajemy bulion jarzynowy. Następnie gotujemy aż dynia zmięknie tj. 20-40 minut. Całość miksujemy, dodajemy sól, pieprz, gałkę muszkatołową, chili i odrobinę słodkiej śmietany.

Oddzielnie na maśle klarowanym smażymy kurki, które uprzednio porządnie wycieramy ściereczką, ale obawiam się, że to nie wystarczy i trzeba je dokładnie opłukać z piachu. Kurki, jeśli małe zostawiamy w całości, jeśli większe kroimy na dowolnej wielkości części. Smażymy je, aż sok wyparuje, a grzyby pozostaną jędrne. Podsmażone kurki dodajemy do zupy bezpośrednio przed podaniem. Całość oprószamy posiekaną natką.

(wik)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 09.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 08.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 07.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 07.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama