Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 23 kwietnia 2024 18:43
Reklama

Tłusty czwartek jest raz w roku!

Tłusty czwartek jest raz w roku!

Dziś przypada tradycyjny „tłusty czwartek”, który  rozpoczyna ostatni tydzień karnawału. W Polsce oraz w katolickiej części Niemiec, wedle tradycji, w tym dniu dozwolone jest objadanie się różnymi smakołykami.

Wydaje się, że tak niedawno była noc sylwestrowa i witanie Nowego Roku, a tymczasem kończy się już karnawał, który panował od Trzech Króli i będzie trwał jeszcze kilka dni aż do „diabelskiego” wtorku, inaczej zwanego „kusym”, a jeszcze inaczej  „śledzikiem”.  Śledzika poprzedzają tzw. zapusty, albo ostatki, które trwają od tłustego czwartku do wtorku, poprzedzającego środę popielcową. Tłusty czwartek, podobnie jak większość tradycyjnych i ludowych świąt, wiąże się z kalendarzem religijnym,  jednak jego obchody mają charakter całkowicie świecki.

Ostatki, czyli ostatnie dni karnawału, począwszy od średniowiecza, kiedy pojawiły się pierwsze zapiski, obchodzono bardzo hucznie. Najbogatsze były zapusty w dworach szlacheckich i magnackich. W XVII wieku śpiewano, że na zapusty "nie chcą państwo kapusty; wolą sarny, jelenie i żubrowe pieczenie". Według różnych zapisków  od jadła i napitków uginały się stoły.

Najwięcej, tradycyjnych obrzędów, związanych z zapustami zrodziło się w kulturze ludowej. Dawniej bywały mroźne i śnieżyste zimy. Był to cudowny czas na kuligi. Urządzało się je po zmroku, a drogę rozświetlały pochodnie. Rozweselone towarzystwo zajeżdżało do pobliskich sąsiadów, aby kolejne osoby wciągnąć do zabawy. Jak mówią słowa przeboju z tamtych lat: "Jeszcze jeden mazur dzisiaj, choć poranek świta", tańce i igraszki trwały do białego rana.
Najważniejszym świętem kościelnym w czasie zapustów jest uroczystość Ofiarowania Pańskiego, zwanego Świętem Matki Boskiej Gromnicznej. Wraz z tym świętem kończy się w Polsce okres śpiewania kolęd, a także definitywnie mija czas  ustrojonej choinki i żłobków.

Tradycyjnie w ostatnie dni zapustne, w hucznych zabawach i obfitym jedzeniu nie było umiaru. Głównie  objadano się tłustymi mięsiwami i słodkościami. W zależności od regionu Polski były to racuchy, bliny i pampuchy. Do dawnych tradycyjnych ciast podawanych  w czasie zapustów należał też pączek nadziewany skwarkami ze słoniny i smażony na smalcu.

Obecnie, gdy zmieniły się warunki życia, gdy jesteśmy bardziej zmechanizowani i zdecydowanie zmieniliśmy sposób odżywiania, z wielu dawnych obyczajów karnawałowych  i ostatków pozostał  "tłusty czwartek" i „śledzik”, ostatecznie kończący czas hucznych zabaw. Dziś, dla osób szczególnie dbających o dietę, tradycje  tłustoczwartkowe zostały już tylko w nazwie i zjedzonym jednym, symbolicznym pączku, czy chruściku.

Ale jak wiemy tradycje są po to, aby je kultywować, więc działamy w myśl tej  rymowanki: Wszelkie diety dziś na boku, Tłusty Czwartek jest raz w roku!

Tekst i fot. Wiesława Kusztal

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
News will be here
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 09.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 08.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 07.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 07.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama