Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 01:32
Reklama

Jednakowe krople w morzu łez...

Jednakowe krople w morzu łez...

… śpiewał Mariusz Lubomski podczas koncertu zorganizowanego  przez Towarzystwo Przyjaciół Muzeum i Muzeum w Brodnicy.

Kim jest artysta, który brodnickich melomanów podczas naprawdę ze wszech miar wyjątkowego koncertu namawiał na chwile zatrzymania się i zastanowienia nad własnymi uczuciami i na chwilę rozmowy sami z sobą.

Mariusz Lubomski, co prawda urodzony w Świeciu, jest trochę brodniczaninem, bo tu się wychował, trochę torunianinem, bo tam mieszka i trochę szlachcicem, bo jest potomkiem szlacheckiego rodu Lubomskich, którego jedna z gałęzi zamieszkuje w Toruniu. 

Polski plastyk,  absolwent malarstwa i wychowania plastycznego na UMK i muzyk z pasji. Zaliczany jest do wykonawców piosenki autorskiej. Tworzy specyficzny rodzaj piosenek o charakterystycznym akustycznym brzmieniu. Z piosenką autorską zetknął się podczas  studiów. Z Rafałem Bryndalem oraz grupą muzyków poznańskich założył w 1981 roku zespół, z którym rok później zadebiutował na Giełdzie Piosenki Studenckiej w Szklarskiej Porębie. Zdobyli uznanie dzięki piosence „Impreza w Klubie Harcerza”. Zespół wywalczył wówczas w 1985 r.  najwyższe podium w pierwszej edycji krakowskiego Przeglądu Kabaretów Amatorskich PaKA. Sukces przyniósł im utwór „Indianie i kowboje”. W tym czasie Mariusz Lubomski występował wraz z zespołem w klubach studenckich. Z karierą solową wystartował w 1987 roku. Otrzymał wtedy pierwszą nagrodę na Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie. Artysta wystąpił także w Kabaretonie w Opolu. Najczęściej wykonywał piosenki z tekstami Rafała Bryndala oraz Sławomira Wolskiego. 

„Nieszkolony głos, mało znana twarz, repertuar ambitny nie dla mas” śpiewał na festiwalu w Opolu w 1987 roku Mariusz Lubomski. Silny głos, charyzma i charakterystyczny taniec uwiódł publiczność w całej Polsce. Był to początek jego wyjątkowej drogi artystycznej. To uwodzenie publiczności trwa do dzisiaj. Mogliśmy przekonać się o tym podczas koncertu w Brodnicy.

Warto zaznaczyć, że Mariusz Lubomski ma  w swoim dorobku kilkadziesiąt koncertów telewizyjnych i pięć płyt. Niektóre, wraz z autografem artysty, można było nabyć po koncercie. Ponadto, bohater pierwszego jesiennego koncertu w Brodnicy, jest współzałożycielem kultowego, nieistniejącego już Klubu Niebo w Toruniu, a także współtwórcą Instytutu B61 – alternatywnego projektu z pogranicza nauki i sztuki. Od wielu lat związany jest z Przeglądem Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, m.in. jako członek Rady Programowej PPA. 

W tej duchowej uczcie melomani mogli uczestniczyć także dzięki dofinansowaniu ze środków Gminy Miasta Brodnicy. Dziękujemy!

Tekst i fot. Wiesława Kusztal


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
News will be here
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 09.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 08.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 07.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 07.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
News will be here
Reklama