Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 10:33
Reklama

Szkolenie i wypoczynek. Jak to na obozie

Szkolenie i wypoczynek. Jak to na obozie

W dniach 16 - 26 lipca odbył się 15-ty  letni obóz szkoleniowo-wypoczynkowy kandydatów i członków Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych z gminy Brodnica powiatu Brodnickiego, w którym wzięły udział drużyny z Gorczenicy, Konojad i Pokrzydowa razem prawie 60 osób.

Pierwsza część szkoleniowa odbyła się w Wądzyniu i zakończyła manewrami z udziałem strażaków z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Brodnicy, żołnierzy Pułku Chemicznego w Brodnicy, jednostki OSP w Nieżywięciu oraz grupy prewencyjnej WOPR województwa kujawsko-pomorskiego w Brodnicy. Na manewry dołączyły do obozu dwie drużyny MDP z Grzybna i Nieżywięcia.

Młodzież szkoliła się z zakresu ratownictwa wodnego, zachowań podczas korzystania ze sprzętu wodnego, poruszania się oraz przepisów obowiązujących na akwenach. Do ich dyspozycji były dwie łodzie ratowniczo-patrolowe straży pożarnej, łódź patrolowa Komendy Powiatowej Policji i motorówka WOPR.

Wszyscy operatorzy zabierali młodzież na przejażdżkę i na łodziach prowadzili zajęcia praktyczne, pokazy i pogadanki.

W tym samym czasie na lądzie odbywały się inne szkolenia. Pierwszej pomocy przedmedycznej, ratownictwa drogowego. Policja przypominała i szkoliła młodzież z zasad bezpieczeństwa na drogach i omawiała zasady ich pracy. Uczestnicy zasiadali za kierownicą radiowozu oglądali wyposażenie i mogli poczuć się jakby byli na patrolu. Strażacy z Nieżywięcia  prezentowali swój nowy samochód ratowniczy, młodzi adepci uważnie słuchali i przyglądali się jak działa sprzęt, w który jest wyposażony i oczywiście mogli przymierzyć hełm, mundury, usiąść za kierownicą wozu strażackiego.

Nowym rodzajem szkolenia były zajęcia prowadzone przez żołnierzy naszego brodnickiego pułku. W obecnej sytuacji wojny w Ukrainie było bardzo wskazane i cieszyło się dużym zainteresowaniem. Dzięki uprzejmości dowódcy jednostki młodzież mogła zobaczyć jak wygląda odkażanie po użyciu przez wroga broni chemicznej, ponadto poznać pracę żołnierzy wsiąść do pojazdu wojskowego a prawdziwym rarytasem była strzelnica, w której każdy uczestnik mógł poczuć się żołnierzem, przeładować karabin kałasznikowa, przyjąć pozycję strzelecką, przymierzyć, strzelić wynik, sprawdzić na laptopie, instruktor wojskowy wszystko koordynował i omawiał błędy. Na koniec odbył się uroczysty apel, podziękowania i wspólny grill, ze strażakami, policjantami, żołnierzami i ratownikami WOPR.

W kolejny dzień uczestnicy obozu pożegnali się z Wądzyniem i wyruszyli na wycieczkę na południe Polski.  Pierwszym punktem była Częstochowa - zwiedzanie klasztoru a o 12:00 podniosłe zasłonięcie obrazu Matki Boskiej. Następnym miejscem odwiedzanym było Zakopane -  tam młodzi strażacy byli trzy doby, ruszyli szlakiem papieskim z Zębu (najwyżej położonej wioski w Polsce) na Gubałówkę zjechali kolejką na Krupówki. Jeden dzień to wyprawa dla starszych uczestników na Morskie Oko a młodszych z przewodnikiem Jędrusiem na Rusinową Polanę, przy pięknej słonecznej pogodzie uczestnicy podziwiali piękno polskich Tatr połączone różnymi opowieściami Jędrusia.

Niedzielna msza w Sanktuarium na Olczy a następnie Wadowice i wycieczka do muzeum, domu Jana Pawła II. Nie obyło się bez kremówek na koszt OSP w Gorczenicy dla wszystkich uczestników i nocleg w miasteczku Western Camp w Zatorze w namiotach indiańskich „Tipi” (zdziwienie było pełne jak okazało się że namioty mają klimatyzację).

W poniedziałek przyszedł czas na oczekiwaną Energylandie -  większość młodych strażaków szturmowała największe i najostrzejsze atrakcje. Młodsza młodzież korzystała z łagodniejszych zjeżdżalni i parku wodnego w obawie przed zbyt dużą ilością adrenaliny.


Wieczorem wszyscy wyruszyliśmy w drogę powrotną do domu. Ochotnicza Straż Pożarna w Gorczenicy oraz uczestnicy obozu bardzo dziękują wszystkim, którzy pomogli w organizacji całej imprezy a w szczególności opiekunom: księdzu proboszczowi Dawidowi Szymaniakowi, Krzysztofowi  i Justynie Bartoszewskim, Katarzynie Bednarczyk, Katarzynie Szóstakowskiej, wicemarszałkowi, Prezesowi Powiatowemu ZOSP RP Zbyszkowi Sosnowskiemu. Młodzież dziękuje także  komendantowi Andrzejowi Góreckiemu i strażakom z Komendy Powiatowej PSP w Brodnicy, dowódcy jednostki wojskowej w Brodnicy pułkownikowi Piotrowi Wachnie i zastępcy Krzysztofowi Peście oraz żołnierzom, policjantom i komendantowi powiatowemu Policji w Brodnicy, Grupie WOPR z Brodnicy, Jednostce OSP Nieżywięć, Starostwu Powiatowemu w Brodnicy, Adamowi Zalewskiego wójtowi Gminy Brodnica, Przemysławowi Górskiemu wójtowi Miasta i Gminy Jabłonowo Pomorskie, Pawłowi Klonowskiemu wójtowi gminy Bobrowo, Magdalenie Golubskiej wójtowi gminy Zbiczno, druhom strażakom z OSP w Gorczenicy Jarkowi Dornakowskiemu, Markowi Bartoszewskiemu, Witoldowi Kwiatkowskiemu i Darkowi Gromelskiemu. Podziękowania wszystkim którzy przyczynili się do uatrakcyjnienia wyjazdu oraz wspomagali finansowo i technicznie.

Oprac. (bd)
Fot. OSP Gorczenica



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 09.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 08.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 07.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 07.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
News will be here
Reklama