W spotkaniach organizowanych przez brodnickie stowarzyszenie „Od Nowa” (amazonki, panie z chorobą onkologiczną, innymi schorzeniami), uczestniczą specjaliści różnych profesji. Prelekcje, wykłady czy rozmowy dotyczą rozmaitych spraw, a wśród nich, co oczywiste – naszego zdrowia.
Właściwie każdy temat jest interesujący, czy to związany z bezpieczeństwem, uprawnieniami, ubezpieczeniami, naszą kondycją – psychiczną i fizyczną. Hanna Rutkowska, lekarz medycyny ogólnej, zaproponowała temat, stanowiący tytuł tej publikacji. Co się dzieje, że źle żyjemy i dlaczego? Tak postawione pytanie, być może zbyt ogólne, rozsypuje się nie na dziesiątki a nawet setki bardzo szczegółowych – źle żyjemy, ponieważ źle siedzimy! Nie dbamy o swój kręgosłup! W efekcie źle postępujemy. Dlaczego mamy problemy z naszym ciałem? Dlaczego kobiety za wszelką cenę wpychają na siebie spodnie, obcisłe deformując nie tylko sylwetkę ale też cały organizm człowieka, niezwykle ważny system. Stąd kolejne pytanie - dlaczego mamy problemy z jelitami? Wstydliwy temat?
Dlaczego mamy zdeformowane stopy? Może dlatego, że nie używamy obuwia wygodnego, tylko modnego, gdzie wążna jest nie noga, jej stan, tylko co na niej?Jak mówić lekarzowi co nas boli, gdy – już na wstępie – krępujemy się nazwać rzeczy po imieniu? Co wiemy o swoich oczach? Jak oddziałuje na nie krajobraz? Co widzimy, przede wszystkim co czujemy spoglądając na morze, jaką satysfakcję daje nam widok lasu na horyzoncie, wszystkich odcieni zieleni?
Jak jeść i co jeść? Czy akceptujemy fast food, w konsekwencji otyłość, czy raczej zastanawiamy się nad wyborem? Już samo jedzenie to nastrój, specyficzny rodzaj atmosfery, a nie: łyk kawy lub herbaty, kawałek kanapki i znów łyk kawy/herbaty, kawałek chleba i koniec z jedzeniem, bo spóźnię się...
Każdy powinien, przynajmniej spróbować, odpowiedzieć sobie na te i podobne pytania, dzielić się swoimi wątpliwościami z lekarzem rodzinnym, pójść do specjalisty, korzystać z takich możliwości, jakie dają spotkania lekarzem – podobne do tego, które zorganizowało brodnickie stowarzyszenie „Od Nowa”. Powód jest prosty i nad wyraz oczywisty – nasze zdrowie.
Tekst i fot. (bd)
Napisz komentarz
Komentarze