Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 00:35
Reklama

Śnieżna zima już była, czy jeszcze będzie?

Śnieżna zima już była, czy jeszcze będzie?

Był taki czas, podczas minionych świąt Bożego Narodzenia, że mroźna i śnieżna zima dawała radość tęskniącym za śniegiem. Przede wszystkim dzieciakom. Wystarczyła niewielka górka.

Zmiany klimatyczne już tylko w ostatnich latach spowodowały wyjątkowo nieoczekiwane zwroty akcji w pogodzie traktowanej bardzo tradycyjnie. No bo jak zima, to musi być i śnieg, i mróz. I sanki, i bałwany i wszelkie inne zimowe atrakcje. Bywało jednakże i tak, dzięki karkołomnym układom pogodowym, że Boże Narodzenie przypominało bardzej Wielkanoc i na odwrót – w święta wielkanocne padał śnieg, nawet gdy przypadały w kwietniu. 

Czy dziś wszystko wróciło do normy? Trudno być optymistą spoglądając przez okno na szarość świata, zasmucone gałęzie drzewek owocowych, żywopłot strzelający jak szczotka ryżowa gołymi pędami, na rudego kota błąkającego się w trawach, wybudzonych nieco z zimowego snu, przyciśniętych ciężkim śniegiem.

Ale, ale...!!! Mamy dopiero zaledwie połowę stycznia, więc saneczek nie odstawiałbym w ciemny kąt, łopaty do odśnieżania zostawił w widocznym miejscu, raczej obserwował co pokazuje zaokienny termometr, czy sikorki szukają swojej przydziałowej słoninki?

Oczywiście – to bardzo fragmentaryczne ujęcie zimowego obrazu. Miłe i sympatyczne w oglądzie. Co innego zima z pługami śnieżnymi, ślizgawicą, piaskarkami, ciągnikami wspomagającymi wszystkie inne maszyny i urządzenia, ludźmi w czpkach uszatkach, pracujących przy ich obsłudze. Cóż, każdy obraz ma swoją cenę, swoje uroki i niepokoje. 

Tekst i fot. Bogumił Drogorób
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 09.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 08.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 07.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 07.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama