Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 06:19
Reklama

Spod kapelusza. Dziad z Mickiewicza

Spod kapelusza. Dziad z Mickiewicza

Minął czas dziadów, jednego z najstarszych obrzędów wywodzących się od dawnych Słowian, ale temat wciąż wraca. 

Do nie słabnących emocji w kwestii przedchrześcijańskich tradycji przyczyniła się ignorancja kurator oświaty i jej szefa ministra, tego któremu myli się kaganek z kagańcem. Tym razem tych dwoje połączyła krytyka granego na deskach Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie spektaklu „Dziady” w którym reżyserka, Maja Kleczewska pokazuje swój punkt odniesienia do treści wieszcza. Przecedziła je przez obecną polską rzeczywistość i w zaskakujący sposób odmieniła tę sztukę ponownie czyniąc z niej zwierciadło teraźniejszości. Krytycy, którzy widzieli krakowską inscenizację „Dziadów” mówią, że jest w niej piekło Polek, buta władzy, konflikt z Unią i grzechy Kościoła. A tego władza nie lubi pokazywać.

Kurator i minister 
nie dostrzegają w tej interpretacji tematu do dyskusji. Nie widzą podstaw do rozmów o lękach przed przyszłością i wyborach jakich dzisiaj dokonują młodzi ludzie. Jedyne na co stać decydentów, to pewnie ze strachu przed prawdą płynącą ze sceny, odradzanie szkołom wyjścia na tę sztukę. Uważają, że zawiera i promuje treści, które są „sprzeczne z celami wychowania młodych Polaków”. Dlatego też nie dadzą dofinansowania za bilety, które w ramach pilotażowego programu "Poznaj Polskę", uczniom po prostu się należą. Jak widać cenzura ma się dobrze. A mimo to -

"Dziady" są hitem wśród młodzieży 

To było do przewidzenia, że ten apel przyniesie efekt odwrotny od zamierzonego. Zainteresowanie spektaklem jest spore i stale rośnie. I słusznie, bo „Dziady” AD 2021 to arcypolski dramat, który opowiada o naszej nieumarłej przeszłości i jej wciąż żywych demonach. Wspólnota krwawego obrzędu i konformistyczny salon to dwie twarze Polski, które wraz z upiorami jawiły się na weselu Wyspiańskiemu. Dziś dwie Polski to nie teatr, to codzienność. To dwa narody, dwie sprawiedliwości, dwie prawdy, dwa patriotyzmy itd. Jak widać „Dziady” wciąż w grze, a zwłaszcza jeden.

Dziad bez baby
z Mickiewicza, któremu śni się, że jest potężnym władcą i tyranem, aby sen stał się jawą dobrał sobie wiernych, jak on chorych na władzę i kasę, do tego tępych jak m.in. kurator oświaty, jak odkrywca San Escobar i jak poseł, który w XXI w. poleca leczenie u szeptuchy. Zaduma nad podłością wiceministra żerującego na chorym dziecku i nad cenzurowaniem „Dziadów” jakoś tak mimo chodem skojarzyła mi się z nadchodzącą, równie mroczną i tragiczną rocznicą. Żeby nie było powtórki z tamtego 13 grudnia, jak powietrza potrzeba refleksji nad tym czym jest dla nas szacunek, demokracja, dialog, swobody obywatelskie, prawo i wolność. 

Wtedy, w ten mroźny poranek 
straciliśmy nadzieję na wolność, którą, gdy w 1980 otworzyła się  droga dla „Solidarności” i dała początek przemianom ustrojowym, ledwo co zaczęliśmy smakować. Mieliśmy nadzieję, że będziemy coraz więcej czerpać z praw i swobód obywatelskich, że rozpoczął się proces, dzięki któremu zniknie cenzura, będziemy mówić co chcemy i stać gdzie chcemy i będziemy budować swoje osobiste szczęście na własnych zasadach. Bez kar i nakazów.

Niezgodny z Konstytucją stan wojenny
przerwał marzenia o wolności. Wprowadzony dla naszego „dobra”,  na mocy niejednomyślnej uchwały Rady Państwa na wniosek WRON-tymczasowego, niekonstytucyjnego organu władzy. Wielu z nas pamięta tamte traumatyczne wydarzenia. Wojsko i milicja, czołgi i koksowniki na ulicach, odcięte telefony, przepustki po uważaniu. Głębokie poczucie bezprawia. 

Dziś, 40 lat później, niby jest lepiej. Niby, bo panuje bezhołowie, buta elit, niepewność jutra, drożyzna, konflikt z Unią i niekonstytucyjny stan wyjątkowy, który zabrał nam część praw, też dla naszego „dobra”. Co będzie dalej? 

Dalej, to albo zwycięży w nas duch romantyzmu, albo wciąż będą budzić się upiory. 

Wiesława Kusztal
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 09.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 08.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 07.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 07.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
News will be here
Reklama