Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 18 kwietnia 2024 10:32
Reklama

Spod kapelusza. Marzenie o Unii Europejskiej

Spod kapelusza. Marzenie o Unii Europejskiej

Inspiracją do tego felietonu  był jeden z aforyzmów, z którego treścią całkowicie się zgadzam: „O tym, czym naprawdę jest wolność, wiedzą niestety tylko ci, co ją stracili”.

W każdym z nas jest potrzeba bycia wolnym. W rozmowach, na wieczorach artystycznych i na portalach  coraz częściej pojawiają się teksty o wolności. O wolności słowa, zgromadzeń, o możliwości bycia sobą. Ważne, aby dążąc do wolności wciąż pamiętać  cytat Tocqueville’a: moja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność innego człowieka. 

Urodziłam się w PRL-u 
Niejednokrotnie, byłam świadkiem, a także osobiście  doświadczyłam niesprawiedliwości tamtego systemu. Moje pokolenie doskonale pamięta jak wielkie było w nas pragnienie wolności. Brak przymusu, możliwość działania zgodnie z własną wolą i możliwością wyboru spośród wszystkich dostępnych opcji. Aby być wolnymi ludźmi musieliśmy wyrwać się spod reżimu Kremla. Marzyliśmy, żeby stać się częścią Zachodu, Unii Europejskiej, która jawiła się nam jako oaza wolności. 

Udało się  
Dzięki zabiegom papieża  św. Jana Pawła II i „Solidarności”, pod wodzą Lecha Wałęsy, najpierw zrzuciliśmy z pleców Polaków jarzmo totalitaryzmu, a później, wśród rodzącej się demokracji i poczucia wolności stawaliśmy się częścią Wspólnoty Europejskiej, by ostatecznie w 2004 roku zostać jej pełnoprawnym członkiem. Złapaliśmy wiatr w żagle. Pomimo codziennych trudności był to piękny i pełen nadziei czas. Z Unii popłynął do Polski strumień pieniędzy. Zaczęliśmy nadrabiać wieloletnie zaniedbania i zapóźnienia. Budowaliśmy infrastrukturę drogową, remontowaliśmy i modernizowaliśmy szpitale,  szkoły i zakłady pracy. Piękniały nasze domy i miasta. Otwarto dla nas granice. Mogliśmy  swobodnie wyjeżdżać do pracy i po naukę oraz podróżować po Europie i świecie. Uważaliśmy, że tak będzie już zawsze. Okazało się, że niekoniecznie. Niewiele ponad dekadę od wstąpienia do Unii krok po kroku, często pod osłoną nocy, rozpoczęto  zabieranie nam zdobyczy, z których byliśmy tacy dumni. Powoli zaczęliśmy tracić prawa i poczucie wolności.

Jesteśmy kruchą demokracją 
Nie, to co Ameryka, której solidnego systemu praw wolności obywatelskich, podstawy każdej demokracji, nie był w stanie, choć bardzo chciał, zburzyć nawet Trump. W Europie, większość państw też ma mocno ugruntowaną demokrację i wartości. Niestety - moja Polska wespół z Węgrami próbują rozbić ten europejski ład. Unię, do której wciąż należymy, politycy władzy pokazują jako nieżyczliwego  Polsce wroga i okupanta. Dziwne, bo skoro to wróg i okupant, to kim są pisowscy krzykacze z Europarlamentu, którzy tak chętnie i dobrowolnie biorą unijną kasę? 

Wróg, czy przyjaciel
Odpowiedź jest prosta. Unia wymaga od rządu przestrzegania Konstytucji i praworządności. Wymaga likwidacji smogu, aby rocznie nie zabijał tysięcy Polaków. Ten rzekomy wróg domaga się też od naszych władz zaprzestania masowej wycinki lasów i puszcz. Każdy myślący człowiek wie, że Unia działa w interesie obywateli. Bo to nie czas na budowanie elektrowni węglowych, ani na wycinkę lasów i nie czas na zamykanie wolnych mediów. Ale to czas, aby przestać wmawiać Polakom, że Unia jest naszym wrogiem.

Gdy wydawało się, że siłą Polski będzie mądrość rządzących i kiedy spodziewano się, że władza otoczy się uczciwymi i  mądrymi ludźmi, okazało się, że to wcale nie mądrość poparta doświadczeniem i wiedzą, a głupota, uzbrojona w bezczelność, cynizm i butę ma moc i nie wiedzieć kiedy, i dlaczego  stała się najpotężniejszą siłą. Dawniej tylko głupcy dobrze urodzeni dostawali się do władzy. Dziś, aby rządzić nie trzeba ani korony, ani fortuny.

W Internecie przeczytałam i tak mi się to jakoś skojarzyło: „w krajach upadających, bandyci z podtekstem głupoty, mnożą się na korytarzach władzy”. Coś w tym jest.

Mimo to mam  nadzieję, że mądrość zwycięży.

Wiesława Kusztal
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 09.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 08.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 07.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 07.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama