Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 14:52
Reklama

Brodnica na talerzach

Brodnica na talerzach

Z Alicją Waligórski,  malarką na szkle, rozmawiam o pasji, twórczości artystycznej i powrotach do miejsc przepięknych i wyjątkowych. 

- W Brodnicy większość osób kojarzy panią z nazwiskiem panieńskim, Kędziora.
 
- Tak, to prawda. Bo choć urodziłam się i pierwsze lata wspaniałego dzieciństwa spędziłam na Pomorzu, to później moja rodzina, osiedlając się w Brodnicy, zmieniła tamto otoczenie na przepiękne Pojezierze Brodnickie. I to tu spędzałam młodość, nawiązywałam znajomości i przyjaźnie. Obecnie, po wielu życiowych wojażach znów zamieszkałam w Brodnicy. W mieście,  do którego zawsze z utęsknieniem wracałam i jak na razie nic się w tym zakresie nie zmienia.

- Jak zaczęła się pani przygoda z malarstwem?
- Początek mojej twórczej drogi i zetknięcie się z kolorowym szkłem zaczął się już w szkole średniej, w Liceum Plastycznym w Poznaniu. Tam poznałam tajniki witrażownictwa i kolorowego szkła. Swoją wiedzę i umiejętności w kierunku sztuk artystycznych  dalej zdobywałam na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. Tam też  uzyskałam  tytuł magistra sztuki. 

- Jak zdobywanie wiedzy, odkrywanie tajników i poznawanie nowych technik w pracy ze szkłem na panią wpłynęło? Teraz to jest bardziej pasja, czy wykonywany zawód ?

- Kolorowe szkło ciągle do mnie wracało. Gdziekolwiek zatrzymałam się na dłuższą chwilę zaraz pojawiał się epizod z malowaniem szkła. To zajęcie zawsze sprawiało mi niezłą frajdę. Czułam też, że za każdym razem, gdy się za to biorę  wzbogacam moją twórczość o nowe doświadczenia.  Od zdobienia szkła do śmielszych obrazów na nim. Od lat nic się w tym zakresie nie zmienia. Ze szkłem wciąż pracuję z pasją.

- Gdzie szuka pani inspiracji do swoich prac?

- Brodnickie zabytki i widoki naszego pojezierza były i są inspiracją dla wielu artystów, które od wieków utrwalane są w formie obrazów, grafik i fotografii, a nawet rzeźb i płaskorzeźb. Zawsze zachwycało mnie miasto Brodnica a w szczególności to, jak wyglądała kiedyś. Nadal pozostaję pod jej urokiem. Zbiór starych pocztówek zawartych w książce „Pozdrowienia z Brodnicy jakiej już nie ma. Brodnica na starych kartach pocztowych (1897 - 1948)",  to tytuł ponad dwustustronicowego albumu, który urzekł mnie bez reszty i poniekąd ta książka stała się inspiracją do powstania serii malowanych talerzy przedstawiających „starą” Brodnicę, tę sprzed lat. 

- Jakich materiałów używa pani do tworzenia swoich prac?

- Do wykonania tego zbioru poszukiwałam przede wszystkim ciekawych w formie i barwie talerzy, intuicyjnie pasujących do danego widoku. Materiały, którymi tworzę obrazy na talerzach, to dedykowane do malowania na szkle specjalne farby, które można wypalać lub używać „na zimno”- czyli bez wypalania. Cały proces wytworzenia takiego malunku ze względów technicznych trwa parę dni - do uzyskania odpowiedniego utwardzenia farby i konturu. Przy tworzeniu obrazu tą techniką, trzeba być zdecydowanym, gdyż  farby do szkła nie lubią poprawek. Jeśli zdarzy się, że zniszczy się np. pierwszą zastygłą już warstwę, to wówczas trzeba całą pracę zacząć od początku.

- Dla kogo pani tworzy?

- Moimi odbiorcami są głównie osoby prywatne.  Dla nich malunek często wykonuję na konkretne zamówienie. Ale zdarzało się także że i samorządy, myślę, że dla celów promocyjnych miasta i okolic, interesowały się moimi pracami. 

- Czy gdzieś w Brodnicy można obejrzeć pani prace?

- Seria prac „ze starych pocztówek” powstała z myślą o wystawie. Niestety, między innymi przez pęd codziennego życia nie miała miejsca do dnia dzisiejszego i póki co zostaje w planach. Może w przyszłości, jak reszta z serii ( z ok.100 pozostało niespełna 50) nie znajdzie nabywców wśród koneserów sztuki. Obecnie kolorowymi i monochromatycznymi malunkami Brodnicy na talerzach można cieszyć oko w Studiu Aranżacji Wnętrz na ul. 700-lecia  w Brodnicy. 

- Dziękuję za rozmowę i życzę wielu ciekawych artystycznych pomysłów.
 
 

Rozmawiała: Wiesława Kusztal
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 09.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 08.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 07.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 07.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama