Zjednoczone Królestwo w żałobie. Sędziwy książę Filip, mąż królowej Elżbiety II zmarł w przededniu ukończenia 100 lat. Ze świata płyną do Londynu kondolencje. W tych dniach otrzymałem wyjątkową przesyłkę z Nowej Zelandii, określonej jako reporterskie zdjęcie.
Autorka tej przesyłki, Monika Gamble opisuje ją dwoma zdaniami: Z kronik rodzinnych, z cyklu jak to mój teść królową i księcia gościł. Taka ciekawostka dla polskiego reportera. Historia tego zdjęcia jest następująca: w 1995 roku para królewska odwiedziła znaną firmę dziewiarską (występuje też nazwa firma dzianinowa) Tamahine Holdings Limited w Dunedin, którą założono 3 listopada 1943 roku. Firma ma również sieć sklepów i prawdopodobnie, w Dunedin, dostojni goście witani byli przez dyrektora firmy Rossa Gamble w jednej z placówek handlowych. Szczegółem istotnym jest fakt, iż odzież, ubrania wykonywane były z wełny merynosa.
- Owce rasy merynos – jak podaje Monika Gamble oraz strona www.e-horyzont.pl - zamieszkują górzyste tereny Nowej Zelandii. Panują tutaj niezwykle trudne warunki atmosferyczne, które wymagają doskonałego przystosowania się do zmiennego klimatu. W nowozelandzkich Alpach Południowych temperatury w lecie dochodzą do ponad 40°C, a zimą spadają nawet poniżej -20°C. Hodowane w tym miejscu merynosy w toku ewolucji znakomicie przystosowały się jednak do wymagających warunków. Owce te należą do największych i najstarszych gatunków owiec na świecie. Ich wełna zbudowana jest w taki sposób, aby osobniki tego gatunku mogły przetrwać w zmieniających się warunkach. Ich wełna, znana też pod nazwą wełny merino, jest gęsta, ale jej włókna są bardzo cienkie i delikatne. Runo tych owiec doskonale chroni zarówno przed niskimi temperaturami, jak i nie powoduje dyskomfortu w trakcie upałów. Latem wełna merino oddycha i nie dopuszcza do przegrzania organizmu owiec, a zimą grzeje, chroniąc przed niskimi temperaturami, śniegiem i deszczem.
Wizytę w 1995 r. opisuje także regionalny dziennik „Otago Daily Times”, przypominając, iż w latach 1953-2002 para królewska odwiedziła Nową Zelandię 10 razy, kilkakrotnie udając się do Dunedin. Raport „Otago Daily Times” z wizyty w 1995 roku podkreślił, że „książę Filip zachęcał czekających uczniów, aby przyszli i porozmawiali z parą, gdy udali się do Tamahine Holdings w Dolinie Kaikorai”. Dziennikarz przypomniał o tym fakcie w wydaniu 12 kwietnia 2021 r.
Na koniec dwa słowa o Monice – w 2010 r. Polka z Torunia wyszła za maż za Christa Gamble, syna Rossa Gamble. Mieszkają w Dunedin. Niestety, firma tekstylna zakończyła działalność w 2015 roku. Powodem – chińska konkurencja.
Bogumił Drogorób
Fot. The Evening Star
Napisz komentarz
Komentarze