Tytuł być może przewrotny. Z reguły święta Wielkanocy czy Bożego Narodzenia mają charakter rodzinny, domowy. W tym czasie wierzący mają swoje świąteczne nabożeństwa w kościele, a w pogodne dni spacerujemy w parkach, spotykamy się w gronie szerszej rodziny, odwiedzamy się. Dziś pozostają nam tylko symbole.
Dziś pozostaniemy w domu, niekiedy sami, bez bliższej czy dalszej rodziny, ponieważ pandemia stworzyła sytuację nadzwyczajną. Życzenia zdrowia składamy sobie telefonicznie. I mieć nadzieję, że wszystko co złe minie. Kiedy? Każdy chciałby to wiedzieć. Natomiast opowiadania, a raczej kłamstwa, że ten wirus już się zatrzymał, już nikomu nie zagraża, wygłaszać mogą jedynie idioci.
Przebywając w domu wracamy do tradycji a jest nią m.in. znany w Polsce zwyczaj malowania jajek na Święta. Jeden z tych, którego jako dzieci wyczekiwaliśmy z wielką niecierpliwością. Wywodzi się jeszcze ze starosłowiańskich wierzeń, gdzie jajko miało bardzo ważne znaczenie. Symbolizowało siły witalne i podobnie jak dzisiaj – początek nowego życia. Pośredniczyło między światem ludzkim, a duchów i bogów. Obecnie wszystkie kolorowe jajka zwiemy pisankami, ale powinniśmy rozróżnić wśród nich: kraszanki – występują w północnej części Polski, zwane malowankami i byczkami. Nazwa pochodzi od słówka „krasić”, czyli „barwić”, bo kraszanki to jajka gotowane w barwnym wywarze – dawniej uzyskiwanym tylko z naturalnych składników, takich jak łupiny cebuli, kora dębu, łupiny włoskiego orzecha, sok z buraka czy pędy młodego żyta. Często wydrapuje się na nich przeróżne wzory. Z kolei nalepianki – popularne w Krakowskiem i Łowickiem, to jaja zdobione kolorowymi wycinankami z papieru. Znane są też oklejanki– spotykane w części mazowieckiej, to wydmuszki oklejone rdzeniem sitowia i kolorową włóczką, co tworzy piękne ornamenty.
Dawnej wyłącznie kobiety zdobiły jajka na Wielkanoc, a mężczyznom nie wolno było nawet wchodzić do pokoju, gdzie je malowano! Kiedyś barwiono je tylko na kolor czerwony, bo według legendy Maria Magdalena, po zmartwychwstaniu Chrystusa, radośnie spostrzegła, że wszystkie zakupione przez nią jajka zabarwiły się na czerwono. Dzisiaj, zwyczaj malowania jajek na Wielkanoc wciąż jest żywy, a kokoszka – podobnie jak na naszym zdjęciu – symbolizuje witalność, nowe życie.
Zdrowia wszystkim naszym Czytelnikom!
Napisz komentarz
Komentarze