Domowy rosół z perliczki, obok rosołu z bażanta, to klasyka i kwintesencja babcinej, zakorzenionej w tradycji staropolskiej kuchni. Aby wydobyć pełnię smaku z tego szlachetnego gatunku drobiu, należy gotować go bardzo wolno, najlepiej przez kilka godzin na słabym ogniu.
Składniki:
- perliczka
- 2 marchewki
- pietruszka
- 1/4 selera
- 1/2 łyżeczki pieprzu czarnego ziarnistego
- sól do smaku
- natka pietruszki
- pieprz ziarnisty
Można dodać, ale niekoniecznie:
- liść białej kapusty, lub różyczkę kalafiora
- 2-3 ziarna ziela angielskiego
- liść laurowy
Przygotowanie:
Perliczkę dokładnie umyć, obrać z pozostałych piór - jeśli takie są - i osuszyć. Dokładnie oczyścić wnętrze ptaka z niejadalnych części. Można podzielić na porcje, ale niekoniecznie. Mięso włożyć do garnka, zalać zimną wodą, jeśli dodajemy, to teraz: liść laurowy i ziele. Ja dodaję. Rozpocząć gotowanie na niezbyt ostrym ogniu. Marchewkę, pietruszkę, selera obrać, liść kapusty, albo różyczkę kalafiora umyć i włożyć do garnka. Kilka minut gotować na trochę większym ogniu, a następnie zmniejszyć płomień, tak, aby rosół tylko mrugał. Dodać pieprz czarny ziarnisty i sól. Gotować ok. 2-3 godzin, aż mięso zmięknie. Można jeszcze dłużej, na słabszym ogniu. W razie potrzeby wywar uzupełnić wrzątkiem. Rosół można przecedzić. Mięso obrać, oddzielić od kości, a marchewkę pokroić w plasterki. Gorący rosół podawać z makaronem (najlepiej własnej roboty), z plasterkami marchewki i mięsem. Tuż przed podaniem posypać natką pietruszki.
Moja rada: jeśli ktoś koniecznie chce, to można dodać opalaną nad palnikiem aromatyczną cebulę. Ja tego nie robię, bo i kolor, i smak rosołu są wystarczająco apetyczne.
Napisz komentarz
Komentarze