Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 kwietnia 2024 23:42
Reklama

Żar tropików

Żar tropików

Sobotnie spotkanie rozpoczęło się w samo południe, gdy temperatura przekroczyła 32 stopnie C w cieniu. W tych warunkach lepiej siły rozłożyli gospodarze.

SPARTA: Wiśniewski – Ciechowski, Brzuszczak, Janczak, Martyniuk (89. Karczewski) – Banasiak, Kaźmierczyk, Domżalski (86. Wesołowski), Dzwonkowski (84. Gula), - Rupiński (78 Koczur), Reise (90. Sarnowski).

Bramki dla Sparty: Rupiński (2), Reise (z karnego) oraz Kostkowski dla BKS.

W pierwszej części meczu można było odnieść wrażenie, że BKS lepiej wszedł w grę, miał sporo okazji już w pierwszych kilkunastu minutach, natomiast brodniczanom jak gdyby się nie spieszyło. Być może przyjęto taktykę wyczekiwania z uwagi na żar lejący się z nieba. I chyba tak to należało odczytać. Wystarczył jeden błąd bramkarza gości, który kosztował zespół z Bydgoszczy utratę gola. Otóż bramkarz niedokładnie podał piłkę obrońcy, która wyszła na aut. Po wrzutce na boisko dopadł do niej Domżalski, od razu zacentrował w pole karne. Tam przejął ją Martyniuk, podał do Rupińskiego, który został sfaulowany, na wysokości narożnika pola karnego. Mimo muru obrońców Rupiński dokładnie uderzył podkręcając piłkę, która łukiem wpadła do bramki BKS-u. Była to 13 min. meczu.

Prowadzenie i nadal spokojna w miarę gra Sparty, ataki  BKS-u i nawet kilka groźnych strzałów na bramkę Wiśniewskiego. W 39 min. w starciu z rywalem jeden z brodnickich pomocników sądził, że został sfaulowany, że rywal zagrał tzw. nakładką. Gwizdka nie było i bydgoszczanin pognał z piłką w pole karne i strzałem po ziemi wyrównał stan meczu na 1:1. Tak zakończyła się jego pierwsza część. W drugiej piłkarze Sparty już wiedzieli jakie są słabe strony rywala. W 49 min. – znów po rzucie wolnym, znów Rupiński pokonał bramkarza gości, a był to gol – bez przesady, z cyklu „Stadiony świata”. 

Sprawę końcowego wyniku załatwił w 75 min. Riese, który wykonał rzut karny po faulu w polu karnym na Brzeszczaku. Jednak – pierwsze uderzenie wybronił bramkarz Kmiecik, ale przy dobitce już był bezradny. Najkrótsza recenzja: Sparta dobrze weszła w tegoroczne rozgrywki. Cztery punkty w dwóch meczach to niezły wynik. Oby tak dalej!

W pozostałych spotkaniach: Lech Rypin - KS Łochowo 0:3 (0:0), Włocłavia Włocławek - Orlęta Aleksandrów Kujawski 5:0 (4:0), Kujawianka Izbica Kujawska - Legia Chełmża 1:2 (1:1), Chemik Moderator Bydgoszcz - Kujawiak Lumac Kowal 3:0 (1:0), Cuiavia Bank Spółdzielczy Inowrocław - Pogoń Mogilno 1:1 (0:1), Chełminianka Chełmno - Wda Świecie 0:1 (0:1), KS Brzoza - Zawisza Bydgoszcz 2:6 (1:3), Start Eco-Pol Pruszcz - Lider Włocławek 2:2 (1:1), pauzowała Unia Gniewkowo.
W V lidze Naprzód Jabłonowo Pomorskie pokonał Wojownika Wabcz 3:0 (1:0), notując drugie zwycięstwo w tym sezonie ligowym. Zespoły z Klasy A zaczną swoje rozgrywki w weekend 22/23 sierpnia.

Tekst i fot. Bogumił Drogorób
 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 09.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 08.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 07.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 07.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama